MMŚ: Dunki za silne, Polki poza "ósemką"

Materiały prasowe / Łukasz Sobala / Na zdjęciu: reprezentacja Polski do lat 18 / handballpolska2018.pl/ ZPRP
Materiały prasowe / Łukasz Sobala / Na zdjęciu: reprezentacja Polski do lat 18 / handballpolska2018.pl/ ZPRP

Faworytki z Danii okazały się zbyt silne dla reprezentacji Polski na młodzieżowych mistrzostwach świata. Skandynawki, mimo walecznej postawy Biało-Czerwonych, wygrały 30:20.

W tym artykule dowiesz się o:

- Pierwszy cel to wyjście z grupy. Marzy nam się natomiast wejście do pierwszej ósemki - mówiła przed turniejem Agnieszka Truszyńska, trener reprezentacji Polski. Dzięki trzem zwycięstwom w fazie grupowej (z Angolą, Słowacją i na koniec Austrią), Polki wypełniły plan minimum. W środę grały o marzenia.

W 1/8 finału los skrzyżował Biało-Czerwone z Danią, drugą drużyną grupy B. Skandynawki w trakcie pierwszego tygodnia imprezy uległy tylko Węgierkom, na sam koniec grupowych zmagań. Zawodniczki z Półwyspu Jutlandzkiego to najbardziej utytułowana nacja w historii w tej kategorii wiekowej (2 złote medale, srebro oraz dwa brązowe krążki) oraz obecne wicemistrzynie świata (po porażce z Rosją dwa lata temu w finale w Bratysławie). To one stawiane były zatem w roli faworytek.

Polki, niesione dopingiem licznych fanów zgromadzonych w Hali Legionów, z początku okazały się godnym rywalem dla Skandynawek. Premierowy kwadrans gry toczył się w rytmie gol za gol. Pierwsze dwubramkowe prowadzenie któraś z drużyn wypracowała dopiero w 22. minucie. Niestety, były to Dunki (10:8). Przyjezdne imponowały siłą fizyczną, dzięki której górowały na parkiecie. Przed zmianą stron Skandynawki do swojej przewagi dołożyły jeszcze jedno trafienie (12:9).

Jak się później okazało, był to początek dominacji Dunek. Dziesięć minut po zmianie stron Skandynawki prowadziły już 18:11. Rolę egzekutora w duńskiej ekipie odgrywała Emilie Steffensen - autorka 8 goli oraz pewna wykonawczyni rzutów karnych (5/6). Polki nie poddawały się i wciąż próbowały stawiać się faworytkom. Spośród Polek wyróżniono Aleksandrę Olek (4/5 skuteczności w ataku, duża praca wykonana w obronie). Apogeum przewagi Danii przypadło jednak na ostatnią minutę, różnica wzrosła wtedy do dziesięciu bramek (29:19). Obie ekipy w końcowych sekundach dołożyły jeszcze po jednej bramce.

Rywalem Dunek w ćwierćfinale będzie zwycięzca pary Rosja-Tunezja, zaś Polki zagrają w czwartek (16.08) o 13. miejsce, a przeciwnikiem będzie Japonia, która uległa Korei (30:36). Spotkanie w Hali Legionów rozpocznie się o godz. 16:15.

ZOBACZ WIDEO Anita Włodarczyk: Medal dedykuję rodzicom i pani Irenie Szewińskiej

Polska - Dania 20:30 (9:12)

Polska:
Wdowiak, Zima, Chodakowska – Olek 4, Cygan 6, Stanisławczyk 1, Sobecka 1, Więckowska 1, Zagrajek 3, Haric 1, Szczepanik 1, Dworniczuk, Bury, Borowska, Pietras 2, Kowalik.

Dania:
Askvist, Kristensen, Jensen – Gamys, Hedegaard, Klostermann, Theil, Frokjaer-Jensen, Steffensen 8, Laursen 1, Moller 3, Hansen C. 2, Wierzba 3, Faartoft 4, Hansen A. 7, Halilcevic 2.

Zapraszamy także na oficjalną stroną mistrzostw!

Źródło artykułu: