Dla Marcina Lijewskiego będzie to czwarty sezon na ławce trenerskiej Wybrzeża Gdańsk. Zaczynał jako asystent Damiana Wleklaka, z którym współpracował też w reprezentacji Polski B. W czerwcu 2017 roku doszło do reorganizacji w gdańskim klubie. Wleklak zajął się pozyskiwaniem sponsorów, a 251-krotny reprezentant Polski przejął obowiązki pierwszego trenera.
Zawodnicy Wybrzeża Gdańsk na każdym kroku mocno chwalą Marcina Lijewskiego, który podczas swojej kariery był jednym z najlepszych szczypiornistów na całym świecie. Potrafi on przekazać swoją wiedzę, co pozytywnie wpływa na rozwój młodej drużyny. Nie ma się więc co dziwić, że kilka klubów zabiegało o jego pozyskanie.
Dużo mówiło się o tym, że Marcina Lijewskiego chciałaby Orlen Wisła Płock - niektóre media nawet oficjalnie pisały, że na pewno przejmie płocki zespół. Inne ośrodki też sondowały jego przyjście, jednak Lijewski ostatecznie przedłużył umowę z Wybrzeżem i nadal będzie szkolił gdańskich zawodników.
Dla Wybrzeża Gdańsk to olbrzymie wzmocnienie. Z ubiegłorocznego składu odeszło kilku bardzo ważnych zawodników, tym bardziej na ławce trenerskiej przyda się osoba potrafiąca wiele wykrzesać z młodych szczypiornistów.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: jajka i mąka na głowie Coutinho. Tak się bawią Brazylijczycy!