Kilka tygodni temu informowaliśmy, że o Rogulskiego zabiega Orlen Wisła Płock. Obrotowy Wybrzeża Gdańsk rozmawiał z Nafciarzami, był blisko porozumienia, ale transfer nie wypalił na ostatniej prostej. Teraz nastąpiła zmiana kursu, reprezentant Polski B może przenieść się jeszcze dalej na wschód.
Azoty interesowały się Rogulskim już przed rokiem, co potwierdzał prezes Jerzy Witaszek. 24-latek miałby odciążyć blisko 40-letniego Bartosza Jureckiego, wciąż najlepszego kołowego Superligi, ale potrzebującego wsparcia. Paweł Grzelak występuje niemal wyłącznie w obronie. W Puławach nie sprawdził się najlepszy strzelec KPR-u Legionowo, Tomasz Kasprzak, choć tak naprawdę nie dostał prawdziwej szansy. Gdy pojawiał się na placu, to nie zawodził, jednak mówi się, że nie odnalazł się w Azotach i odejdzie z klubu mimo ważnej umowy.
Jego następcą może zostać Rogulski. Zawodnik Wybrzeża spisywał się rewelacyjnie zwłaszcza wiosną, rzucał mnóstwo bramek, pracował w obronie, był liderem zespołu. Uzbierał 150 goli w 33 meczach, żaden z obrotowych nie może pochwalić się takim osiągnięciem.
W ciągu najbliższych dni wyjaśni się przyszłość trenera Daniela Waszkiewicza. Mówi się, że Azoty chciałyby zatrudnić Piotra Przybeckiego, ale selekcjoner kadry zdecydowanie zaprzeczył rozmowom z klubem.
Kontraktu z brązowymi medalistami wciąż nie przedłużyli Patryk Kuchczyński i Władisław Ostrouszko. W Puławach na pewno zostanie natomiast Nikola Prce. Bośniak parafował umowę na kolejny sezon.
ZOBACZ WIDEO Kadrowicze powinni odpuścić przewrotki w siatkonodze. "To narażanie siebie na odniesienie kontuzji"