Rozgrywający Orlenu Wisły Płock uszkodził więzadło poboczne w kolanie podczas ćwierćfinału PGNiG Superligi z Wybrzeżem Gdańsk. Wstępną diagnozę potwierdziło badanie USG, co oznaczało koniec sezonu dla reprezentanta Polski. Gębalę czekał jeszcze rezonans magnetyczny, który miał zbadać pozostałe struktury w stawie.
Po przeprowadzeniu badania okazało się, że kontuzja jest bardzo poważna i nie skończy się na leczeniu zachowawczym. Gębala przejdzie operację, potem czeka go kilka miesięcy rehabilitacji. Niemal na pewno nie zdąży wrócić do gry przed początkiem sezonu 2018/19.
To kolejna dłuższa przerwa lewego rozgrywającego. W marcu 2017 roku naderwał troczek mięśni strzałkowych przy kostce bocznej, przeszedł zabieg i pauzował do końca rozgrywek.
Kontuzja Gębali komplikuje sytuację kadrową Nafciarzy. Nowy sezon rozpocznie jeden nominalny lewy rozgrywający Dan-Emil Racotea, ewentualnie na tej pozycji może zagrać sprowadzony jako środkowy Ondrej Zdrahala. Szykowany na lewą stronę Nemanja Obradović przechodzi kilkumiesięczną rehabilitację barku po operacji. W odwodzie pozostają niedoświadczeni Aleksander Olkowski, Paweł Kowalski oraz wypożyczony aktualnie do Wybrzeża Krystian Wołowiec (jeśli wróci do Płocka). Środek obsadzi Marko Tarabochia.
ZOBACZ WIDEO Uciekali przed Małyszem w charytatywnym celu
Może przestanie w końcu pchać się na koło i zacznie rzucać z 9-12 metra ?