PGNiG Superliga kobiet: bolesna porażka Korony Handball Kielce

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Anna Dembińska / Na zdjęciu: KPR Gminy Kobierzyce
WP SportoweFakty / Anna Dembińska / Na zdjęciu: KPR Gminy Kobierzyce
zdjęcie autora artykułu

Sobotni mecz z KPR-em Gminy Kobierzyce był niezwykle ważny dla Korony Handball. Kielczanki nie stanęły jednak na wysokości zadania i przegrały 32:36. Aż 10 bramek dla zwycięskiej drużyny rzuciła Kinga Jakubowska.

Korona Handball już w pierwszych fragmentach prezentowała się bardzo słabo. W 5. minucie po bramce Marty Dąbrowskiej, KPR Gminy Kobierzyce prowadził już 5:1, co kompletnie ustawiło przebieg spotkania. Kielczanki nie potrafiły odnaleźć się na boisku i kiedy swoją pierwszą bramkę rzuciła Elżbieta Wesołowska, kobierzyczanki prowadziły już 11:4.

Dopiero w tym momencie Korona Handball zaczęła się budzić ze snu. Sygnał do ataków dała Magdalena Kędzior, a ponadto zawodniczki prowadzone przez Tomasza Popowicza często zmuszały rywalki do fauli, po których były dyktowane rzuty karne. Jeszcze w I połowie kielczanki zdołały zmniejszyć straty do dwóch bramek, a ostatecznie do przerwy było 15:18. Obie drużyny miały jeszcze szanse na korzystny rezultat. Po zmianie stron jednak ponownie do głosu doszedł KPR Gminy Kobierzyce. Zespół, który w tym sezonie jest jedną z rewelacji rozgrywek zagrał tak, jak miało to miejsce w I połowie i kiedy dwa razy z rzędu trafiła Mariola Wiertelak, ponownie to ekipa z Dolnego Śląska prowadziła różnicą sześciu bramek. Pewne prowadzenie gości utrzymywało się do 50. minuty, po czym Korona Handball ponownie przeprowadziła atak. W ciągu pięciu minut, zespół z Kielc trafiła pięciokrotnie i gdy rzuciła celnie Wiktoria Gliwińska, było już tylko 30:32! W samej końcówce doskonale w ataku zachowała się jednak najskuteczniejsza zawodniczka spotkania, Kinga Jakubowska. Rzuciła dwie ważne bramki i Korona nie potrafiła już na nie skutecznie odpowiedzieć. KPR wygrał 36:32, a jego rywal będzie miał duże problemy, by wydostać się z ostatniej pozycji w tabeli. Korona Handball Kielce - KPR Gminy Kobierzyce 32:36 (15:18) Korona Handball: Orowicz, Chojnacka - Syncerz 7, Skowrońska 6, Zimnicka 4, Kędzior 4, Czekala 4, M.Więckowska 3, Gliwińska 2, D.Więckowska 2 oraz Parandii, Homonicka, Dos Santos. Karne: 4/5. Kary: 0 min. KPR: Ciesiółka, Słota - Jakubowska 10, Wiertelak 7, Mączka 6, Dąbrowska 4, Skalska 4, Kaźmierska 2, Wesołowska 2, Michalak 1 oraz Walczak, Charzyńska, Janczak, Wojda. Karne: 2/4. Kary: 2 min. (Janczak 2 min.). Sędziowie: Moskalczyk, Pazdro. Delegat ZPRP: Paweł Musialik (Bytom). Widzów: 600.

ZOBACZ WIDEO Paris Saint Germain szczęśliwie uniknęło porażki, pudło sezonu Edinsona Cavaniego [ZDJĘCIA ELEVENS SPORTS 2]

Źródło artykułu: