PGNiG Superliga. Pierwszy kwadrans ustawił bieg wydarzeń. KPR Gwardia Opole pokonała Pogoń Szczecin

WP SportoweFakty / ANNA DEMBIŃSKA / Na zdjęciu: piłkarze ręczni KPR-u Gwardii Opole
WP SportoweFakty / ANNA DEMBIŃSKA / Na zdjęciu: piłkarze ręczni KPR-u Gwardii Opole

KPR Gwardia Opole pokonała Pogoń Szczecin 26:22 w spotkaniu 26. kolejki PGNiG Superligi. Kluczowy dla końcowego wyniku okazał się początek meczu.

W pierwszych 22 minutach zawodów opolanie bowiem wręcz zmiażdżyli swojego przeciwnika. Czynili to przede wszystkim za sprawą znakomitej gry w obronie, która umożliwiała im wyprowadzanie zabójczych kontrataków. Goście mieli ogromny problem z pokonywaniem Adama Malchera, podczas gdy ich bramkarze Marcin Teterycz oraz Sebastian Zapora przepuszczali niemal wszystkie rzuty gwardzistów.

To sprawiło, że w pewnym momencie opolanie wygrywali już nawet 14:5! Wtedy jednak w ich szeregi wkradło się lekkie rozluźnienie. Rozpaczliwie szukający najlepiej dysponowanego golkipera Piotr Frelek, trener Sandry Spa Pogoni, jako trzeciego posłał do boju Marka Bartosika.

I ta decyzja okazała się strzałem w "dziesiątkę", ponieważ prezentował on naprawdę wysoki poziom. Jego kilka interwencji pozwoliło kolegom z pola uwierzyć w możliwość postraszenia Gwardii. Szczególnie mocno skrzydła rozwinął Dawid Krysiak, trafiając do bramki aż cztery razy z rzędu.

Za sprawą jego udanych zagrań przewaga miejscowych zmalała do czterech bramek (14:10), ale po przerwie ponownie opanowali już oni sytuację. Kluczem do tego znów okazała się bardzo szczelna defensywa.

Kiedy opolanie w 41. minucie prowadzili już 21:13, było jasne, że tym razem odrobienie strat będzie już dla Sandry Spa Pogoni praktycznie niemożliwe. Mimo ambitnej walki, goście faktycznie nie byli już w stanie poważnie zagrozić zespołowi z Opola, który tym samym udanie zrewanżował się szczecinianom za porażkę po rzutach karnych z pierwszej rundy.

KPR Gwardia Opole - Sandra Spa Pogoń Szczecin 26:22 (15:10)
Gwardia: Malcher, Zembrzycki - Lemaniak 3, Siwak 1, Zarzycki, Łangowski 5, Klimków, Tarcijonas 2, Mokrzki 4, Dementiew, Jankowski, Zadura 5, Mauer 4 (2/2), Milewski 2, Morawski.
Karne: 2/2
Kary: 12 min. (Jankowski, Klimków, Siwak, Tarcijonas, Zadura, Zarzycki - po 2 min.)

Pogoń: Teterycz, Zapora, Bartosik - Radosz 2, Wąsowski, Bereżny, Krupa 2, Bosy, Biernacki 1, Jedziniak 2, Krysiak 9 (6/8), Matuszak 4, Zaremba 1, Gryszka 1, Fedeńczak. Trener Piotr Frelek.
Karne: 6/8.
Kary: 10 min. (Krupa - 4 min., Fedeńczak, Gryszka, Wąsowski - po 2 min.).

Czerwone kartki: Siwak (Gwardia) - 19 min., Fedeńczak (Pogoń) - 50 min.
Sędziowie: Sebastian Pelc, Jakub Pretzlaf (Rzeszów).
Widzów: 1500.

ZOBACZ WIDEO Powrót Glika, dziwne zachowanie Jemersona - skrót meczu RC Strasbourg - AS Monaco [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (3)
ORH-
11.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie Opolanie? A kto? Tatarzyni?! 
ORH-
10.03.2018
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Brawo opolanie, tak trzymać.