PGNiG Superliga: Zagłębie Lubin naciskało MMTS Kwidzyn

Materiały prasowe / ZAGŁĘBIE LUBIN / Na zdjęciu: Jan Czuwara
Materiały prasowe / ZAGŁĘBIE LUBIN / Na zdjęciu: Jan Czuwara

MMTS Kwidzyn z kolejnym zwycięstwem w 2018 roku. Czwarty zespół poprzedniego sezonu poradził sobie z Zagłębiem Lubin, które naciskało gospodarzy przez 60 minut (33:29).

Kwestie sponsorskie i finansowe, odejścia Marka Szpery i Pawła Gendy. Atmosfera w Kwidzynie na przełomie roku nie była najlepsza, a swoje zrobiła też nieoczekiwana porażka w 1/16 finału Pucharu Polski z Warmią Olsztyn. Maciej Mroczkowski i jego zawodnicy odcięli się jednak od problemów i w PGNiG Superlidze radzą sobie nieźle. Z Zagłębiem Lubin odnieśli drugie zwycięstwo w 2018 roku. Kilka dni temu gładko ograli Spójnię Gdynia.

Miedziowi natomiast spisali się lepiej niż kilka dni temu ze zdziesiątkowanymi mistrzami Polski z Kielc (25:39). Wprawdzie przegrywali od pierwszej do ostatniej minuty, ale nie odstawali tak wyraźnie jak z PGE VIVE. Jak co kolejkę lwią część dorobku Zagłębia stanowiły bramki Arkadiusza Moryty. Reprezentant Polski rzucił dziewięć goli (pięć z karnych), w 25. minucie zmniejszył straty do jednej bramki (14:13), choć i tak nie ustrzegł się pomyłek. Ani jednego błędu - przynajmniej jeżeli chodzi o rzuty - nie popełnił Krzysztof Pawlaczyk (6/6). Najlepszy z lubińskich rozgrywających był bardzo skuteczny szczególnie w drugiej połowie. Przyzwoicie spisywali się bramkarze, Jakub Skrzyniarz i Patryk Małecki odbili razem 15 piłek.

Na MMTS to jednak nie wystarczyło. Kolejne dobre spotkanie zagrał kadrowicz Kamil Krieger, formę z poprzednich tegorocznych potyczek utrzymał Andrzej Kryński. Ta dwójka zapewniła gospodarzom spokój po przerwie i prowadzenie 26:22 w 50. minucie. Obudził się też Michał Potoczny, wracający do formy po operacji dłoni. Tym razem w bramce lepiej prezentował się Bartosz Dudek (9/19). Krzysztof Szczecina - bohater poprzedniej kolejki - zatrzymał dwa rzuty.

Zagłębie próbowało gonić, jednak w końcówce ani razu przewaga MMTS-u nie stopniała do mniej niż czterech goli. Zwycięstwo przypieczętowali Krieger i Potoczny.

PGNiG Superliga, 19. kolejka:

MMTS Kwidzyn - Zagłębie Lubin 33:29 (16:14)

MMTS: Dudek (9/19 - 32 proc.), Szczecina (2/8 - 20 proc.) - Kryński 6, Krieger 5, Nogowski 5, Potoczny 5, Pilitowski 4, Peret 3, Janikowski 2, Przytuła 1, Rosiak 1, Grzenkowicz, Ossowski
Karne: 0/1
Kary: 12 min. (Rosiak - 4 min., Kryński, Krieger, Peret, Janikowski - po 2 min.)

Zagłębie: Małecki (8/17 - 32 proc.), Skrzyniarz (7/16 - 30 proc.) - Moryto 9/4, Pawlaczyk 6, Pietruszko 3, Bondzior 2, Dawydzik 2, Mrozowicz 2, Czuwara 1, Kużdeba 1, Mollino 1, Przysiek 1, Dudkowski, Szymyślik, Stankiewicz
Karne: 5/6
Kary: 10 min. (Pawlaczyk, Pietruszko, Mrozowicz, Kużdeba, Mollino - po 2 min.)

Sędziowie: Krzysztof Bąk, Kamil Ciesielski (Zielona Góra)

ZOBACZ WIDEO Witold Bańka: To sygnał dla związków sportowych

Komentarze (2)
avatar
Mania2
28.01.2018
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Brawo MMTS! Mimo tylu osłabień gra chłopaków moze się podobać.A pan Moryto to może uważa się już za gwiazdę bo swoim zachowaniem naraził sie kwidzyńskiej publiczności. Oj nie ładnie tak prowok Czytaj całość
avatar
alonso
27.01.2018
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Jeśli naciskało tak jak z Vive to.... . Szkoda tylko Bartka Jaszki. To naprawdę profesjonalista z sercem do tego co robi. Natomiast pół Zagłębia do wywalenia. Od zaraz. Bo kto by nie przyszedł Czytaj całość