Mistrzynie Polski w tym sezonie nie wygrały jeszcze w europejskich pucharach, jednak ostatnio dzielnie stawiają opór rywalkom z zagranicy. W niedzielę od samego początku trzymały dystans do rywalek i kiedy trafiła Magdalena Stanulewicz, pod koniec I połowy było 10:9.
Tuż przed przerwą jednak Dunki wrzuciły piąty bieg. Sygnał do ataków dała Carin Stromberg, a po bramce Amalie Groen Hansen, ekipa z Viborga prowadziła już 15:10. Wynik I połowy ustaliła Katarzyna Janiszewska. Było jednak jasne, że GTPR-owi nie będzie łatwo po przerwie.
Niedługo po zmianie stron, Dunki po rzucie Nikoline Lundgreen Viborg prowadził już 19:13. GTPR się jednak nie poddał, a bardzo dobry okres gry miała Brazylijka Patricia Machado Matieli, która rzuciła łącznie dziewięć bramek.
Gdy dołączyły do niej inne zawodniczki, strata do drużyny z Viborga malała w bardzo szybkim tempie. Po trafieniu Natalii Kowalczyk, GTPR przegrywał już tylko 22:23. Niestety gdynianki nie potrafiły postawić kropki nad i, a końcówka należała do gospodyń. Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 27:24.
Viborg HK - GTPR Gdynia 27:24 (15:11)
Viborg: Poulsen, Olsen - Nielsen 6, Joergensen 5, Norgaard Osterballe 4, van Olphen 4, Hansen 3, Stroemberg 3, Lundgreen 1, Jensen 1 oraz Hoeg-Polsen, Nielsen, Storgaard, Nolevska, Hald.
Karne: 3/5.
Kary: 2 min. (Nielsen 2 min.).
GTPR: Kordowiecka, Kamińska - Matieli Machado 9, Kozłowska 5, Zych 3, Janiszewska 2, Stanulewicz 1, Kowalczyk 1, Śliwińska 1, Szarawaga 1, Uścinowicz 1, Blaszkowska 1 oraz Gutkowska, Pękala 1.
Karne: 1/1.
Kary: 10 min. (Zych, Szarawaga - po 4 min., Matieli Machado 2 min.).
Sędziowie: Stokes, Bartlett (Wielka Brytania)
Widzów: 1 026.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: Tomasz Wiśniewski to za mało. Azoty rozstrzelały Stal
23 latka stuknęły czas na dobry zagraniczny klub
pamiętaj tylko nie Elbląg ani Szczecin