Joanna Drabik i Joanna Szarawaga ostatni mecz z Brazylią śledziły z trybun. Po starciu z Angolą trafiły do szpitala. Pierwsza z nich już na początku spotkania została zmieniona, jej twarz była cala zakrwawiona. Okazało się, że zdiagnozowano u niej złamanie nosa.
Szarawaga wcale więcej szczęścia nie miała. W 20. minucie otrzymała cios od rywalki otwartą dłonią. Co gorsza, przeciwniczka trafiła w okolice oka, na szczęście nic groźniejszego z tego nie wyszło.
Złamany nos, krwiaki, siniaki. Liczy się walka do końca! Za "Orzełka"!@handballpolska #germany2017 @sport_tvppl pic.twitter.com/0ERbDtt4Az
— Sylwia Michałowska (@SylwiaMicha) 11 grudnia 2017
Dziennikarka TVP Sylwia Michałowska zamieściła na Twitterze zdjęcie szczypiornistek. Można odnieść wrażenie, że brały udział w bójce. A tak właśnie wyglądał mecz Polska - Angola.
Na brutalne zagrania mistrzyń Afryki długo nie reagowali sędziowie z Turcji. Dopiero w 45. minucie czerwoną kartkę otrzymała Juliana Jose Machado. Angolijki dostały tylko pięć dwuminutowych kar.
ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga: piękne gole to za mało. Orlen Wisła Płock rozjechała MMTS Kwidzyn