Sytuacja głogowian na pewno nie jest łatwa, porażka w pierwszym meczu 23:33 nie daje powodów do optymizmu przed spotkaniem rewanżowym. Jednak, spotkanie rozgrywane w Szwajcarii nie było tak jednostronnym pojedynkiem, na jaki wskazywałby wynik. Na początku spotkania to Chrobry dominował, a w pewnym momencie przewaga głogowian udokumentowana była nawet trzema bramkami przewagi. Jednak, jak to już bywało w tym sezonie, plaga urazów wymusiła liczne roszady w głogowskiej siódemce i to zawodnicy ze Szwajcarii przejęli kontrolę nad zawodami. Do przerwy podopieczni Jarosława Cieślikowskiego przegrywali 10:13, lecz w drugiej połowie gospodarze dorzucili jeszcze kilka bramek i ostatecznie głogowianie przegrali różnicą 10-ciu trafień. W tym spotkaniu najwięcej krwi drużynie Chrobrego napsuł Daniel Schmid, który dla swojej ekipy zdobył 12 bramek. Natomiast, wśród głogowian najskuteczniejsi byli skrzydłowi - Paweł Piwko i Marek Świtała, którzy trafili po 6 razy. Sytuację Chrobrego przed rewanżem pogarszają liczne kontuzje - na mecz z Pfadi gotowych jest jedynie siedmiu zawodników z pola. Występ reszty składu stoi pod znakiem zapytania. Jednak, w ostatnim czasie szczypiorniści Chrobrego wielokrotnie dokonywali niemal niemożliwego, więc i tym razem nie można jeszcze przesądzać sprawy awansu do półfinału, ale nie ma co ukrywać - to Pfadi jest już jedną nogą w następnej rundzie. Z pewnością atutem Chrobrego będzie głogowska hala, która wypełni się po brzegi żywiołowo dopingującymi kibicami, lecz czy to wystarczy do odrobienia tak dużej straty? Wątpliwe, ale nie niemożliwe...
SPR Chrobry Głogów - Pfadi Winterthur 15.03.2008r. - godz. 18:00
Sędziowie: Peter Hascik, Zbislav Otapka (SVK)
Delegat: Peter Rauchfuss (Ger)