W przeciwieństwie do Vistalu, drużyna ze Słowenii to stary wyjadacz, jeśli chodzi o Ligę Mistrzyń. Wielokrotne mistrzynie tego kraju zadebiutowały w tych rozgrywkach w sezonie 1995/96 i od tego czasu występowały we wszystkich edycjach tych rozgrywek. Aż pięć razy awansowały do finały, a najlepszą drużyną Starego Kontynentu były w latach 2001 i 2003.
W tym sezonie RK Krim Mercator wygrał mecz z Nykobing Falster, jednak w starciu z CSM Bukareszt poległ różnicą 12 bramek. W drużynie prowadzonej przez Urosa Bregara występuje wiele reprezentantek Słowenii, a także szczypiornistki z Chorwacji, Rosji, Szwecji, Czarnogóry, Bułgarii i Grecji.
Vistal do tego ważnego spotkania przystąpi w osłabionym składzie. W środę nie wystąpią Martyna Borysławska oraz Aneta Łabuda. Szczególnie ta pierwsza będzie musiała długo czekać na powrót do gry i nie wiadomo, czy zagra jeszcze w tym roku kalendarzowym. Łabuda cierpi natomiast na uraz stopy.
Gdynianki, które również w lidze nie wygrywają w tym sezonie w takim stylu, w jakim życzyliby sobie tego kibice czeka więc kolejne trudne zadanie. Niezależnie od wyniku, młode zawodniczki będą miały okazję do kolejnej wielkiej przygody i nabycia doświadczenia, które może zaowocować w przyszłości.
Vistal Gdynia - RK Krim Mercator Lublana - 25.10.2017 godz. 18:30
ZOBACZ WIDEO: Efektowne wypłynięcie na pełne morze podczas startu Volvo Ocean Race w Alicante (WIDEO)