Liga Mistrzów: dobry występ Ivana Nikcevicia. Sporting wyszarpał zwycięstwo

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / MICHAŁ DOMNIK / Piłka do gry w szczypiorniaka
WP SportoweFakty / MICHAŁ DOMNIK / Piłka do gry w szczypiorniaka
zdjęcie autora artykułu

Mecz Sportingu CP Lizbona i Czechowskich Niedźwiedzi otworzył czwartą kolejkę Ligi Mistrzów. Po bardzo wyrównanej końcówce ze zwycięstwa mogli 31:30 mogli cieszyć się Portugalczycy.

Dla obu zespołów to było niezwykle ważne spotkanie. Czechowskie Niedźwiedzie walczyły o pierwsze zwycięstwo w tegorocznych rozgrywkach, a szczypiorniści Sportingu o przełamanie złej passy dwóch porażek z rzędu.

Rosjanie z każdą kolejką są coraz bliżej zwycięstwa. W pierwszej rundzie znacząco ulegli Motorowi Zaporoże - podopieczni Patryka Rombla rozbili ich bowiem 36:23. Później już było znacznie lepiej, bo z Montpellier przegrali tylko czterema trafieniami, a z Besiktasem Stambuł dwoma. Serii porażek nie udało się jednak przemóc i tym razem. Chociaż trzeba przyznać, że było ku temu zdecydowanie najbliżej - w Lizbonie do remisu zabrakło im jednej bramki.

Nieco lepiej zaczęli goście, którzy wyszli na prowadzenie 3:1. Portugalczycy szybko jednak wyrównali i gra zrobiła się niezwykle zacięta. Taka postać rzeczy trwała przez kwadrans - potem na nieznaczną przewagę wyszli gospodarze, a po chwili powiększyli ją do czterech trafień.

Portugalczycy przez większość meczu kontrolowali wynik, jednak w końcówce gracze Czechowskich Niedźwiedzi zerwali się do ataku. Na wyrównanie zabrakło im jednak czasu i ostatecznie przegrali 30:31. Dobrze w szeregach gospodarzy zaprezentował się znany z Orlen Wisły Płock, Ivan Nikcević. Skrzydłowy zdobył sześć bramek i był drugim najlepszym strzelcem swojej ekipy.

Liga Mistrzów, grupa D:

Sporting CP Lizbona - Czechowskie Niedźwiedzie 31:30 (20:17)  Najwięcej bramek: dla Sportingu - Frankis Carol Marzo 7, Ivan Nikcević 6, Edmilson Araujo, Pedro Veitia Valdez - po 4; dla Czechowskich - Roman Ostaszczenko 7, Maksim Kuretkow, Aleksandr Kotow - po 5, Igor Karłow 4, Kirił Kotow - 3

# Drużyna M Z R P Bramki Pkt
1 Dinamo Bukareszt 10703293:28014
2 Orlen Wisła Płock 10703278:25014
3 Elverum Handball 10613278:27213
4 Abanca Ademar Leon 10523252:25112
5 Riihimaeki Cocks 10226246:2696
6 Wacker Thun 10019268:2931

ZOBACZ WIDEO PGNiG Superliga. PGE Vive Kielce wygrało w Elblągu. Zobacz najlepsze akcje (WIDEO)

Źródło artykułu: