Mateusz Jankowski (Focus Park Kiper Piotrków Trybunalski): -Myślę, że drużyna Vive jest faworytem tego spotkania, ponieważ przez cały sezon prezentują wysoką i wyrównaną formę. Mają bardzo długą i wyrównaną ławkę rezerwowych, tworzą zgrany, głodny sukcesów kolektyw. Są pewni siebie, ale to czasami może być zgubne. Wypadł im z drużyny Mateusz Zaremba i słabiej wygląda u nich prawe rozegranie, ale uważam, że trener Bogdan Wenta odpowiednio to ustawi. Natomiast Zagłębie to aktualny wicemistrz Polski. Lubinianie stracili już szansę gry o medale i na pewno za wszelką cenę będą chcieli zdobyć Puchar Polski, aby zakończyć ten sezon z przyzwoitym dorobkiem. Dużym wzmocnieniem tego zespołu jest powrót Pawła Orzłowskiego, który jest solidnym filarem obrony Zagłębia. Wynik jest jednak oczywiście sprawą otwartą. To jest tylko sport i każdy ma takie same szanse. Wygra ten zespół, który postawi mocne warunki w obronie i będzie konsekwentny i skuteczny w ataku. Zapowiada się bardzo emocjonujący pojedynek!
Wojciech Zydroń (Azoty Puławy): - Dla widowiskowości spotkania chciałbym, aby wynik był otwarty do samego końca, a jeszcze lepiej, żeby dopiero dogrywka wyłoniła zwycięzcę. Wydaje mi się jednak, że to Vive ma większą silę rażenia, przede wszystkim z drugiej linii i dlatego delikatnie i ostrożnie stawiam tę ekipę w roli minimalnego faworyta, choć jestem pewien, że Zagłębie Lubin będzie chciało się pokazać z jak najlepszej strony i na pewno postawi trudne warunki w tym spotkaniu, bo również ma w swoich szeregach doskonałych i doświadczonych graczy. W rozgrywkach pucharowych zdarzają się rożne sytuacje i często jesteśmy świadkami nieoczekiwanych rozstrzygnięć. Mam nadzieję, że to spotkanie dostarczy licznie zgromadzonym w Hali Mistrzów we Włocławku kibicom sporą dawkę emocji i pokarze to, co w tym sporcie jest najpiękniejsze. I niech po prostu wygra lepszy!
Piotr Chrapkowski (AZS AWFiS Gdańsk): - Jestem przekonany, że wygra Vive i to wyraźnie. Zadecyduje o tym dobra gra obronna i szeroka ławka rezerwowych, którą dysponuje zespół z Kielc. Zagłębie będzie walczyło i stawiało opór, ale tylko przez pierwszą połowę. Później podstawowi zawodnicy zespołu z Zagłębia opadną z sił. Dlatego też moim zdecydowanym faworytem jest zespół Bogdana Wenty.
Michał Świrkula (Zagłębie Lubin): - Jesteśmy mocno zmobilizowani, doceniamy siłę rywala, bo groźni są na każdej pozycji, ale jeśli wyjdziemy skoncentrowani od początku, to wierzę, że jesteśmy w stanie osiągnąć dobry wynik. Bardzo podoba się nam hala we Włocławku, jest naprawdę przepiękna, podobno bilety też są wyprzedane, dlatego zapowiada się ciekawe i emocjonujące widowisko. A ja osobiście myślami jestem już na boisku.
