Do ostatniej minuty było gorąco w meczu Francji

PAP/EPA / Antonio Bat / Mecz MŚ 2025: Francja - Egipt
PAP/EPA / Antonio Bat / Mecz MŚ 2025: Francja - Egipt

Jedna bramka przewagi decydowała w obu wtorkowych ćwierćfinałach mistrzostw świata w piłce ręcznej. Faworyzowana Francja napotkała na mocny opór Egiptu i zapewniła sobie awans dopiero ostatnią bramką na 34:33.

Francja stanęła na podium mistrzostw świata 12 razy i jest na pierwszym miejscu w klasyfikacji historycznej mundiali. Tylko raz w najlepszej trójce znalazła się reprezentacja spoza Europy, a był nią Katar w pamiętnym również dla Polski turnieju w 2015 roku. We wtorek o miejsce w półfinale walczył Egipt, który w 2021 roku zajął czwarte miejsce.

Trójkolorowi zremisowali z Egiptem w poprzednim meczu, do którego doszło w zeszłorocznych igrzyskach olimpijskich. Pojedynek, do którego doszło w Paryżu, był pierwszym w historii, w którym Francja nie wygrała z przeciwnikiem z północy Afryki. Wcześniej była lepsza w 11 spotkaniach.

We wtorek pierwsza połowa, a szczególnie jej ostatnie minuty, jeszcze nie zapowiadała wielkich emocji, skoro Francja zdobyła w niej przewagę 18:14. Kilkakrotnie próbowała oddalić się od Egiptu, ale zrobiła to wyraźnie dopiero dzięki serii czterech bramek od 14:14.

ZOBACZ WIDEO: Absurdalna sytuacja w amatorskiej lidze. Najbardziej groteskowe pudło roku

Waleczni szczypiorniści z Egiptu i tym razem nie odpuścili. W drugiej połowie konsekwentnie gonili przeciwnika aż doprowadzili do remisu 24:24. Francję czekała trudna przeprawa do ostatniej syreny, ponieważ równowaga była jeszcze przy wyniku 33:33. Drużyna z Europy miała jeszcze szansę na rozstrzygnięcie meczu i wykorzystała ją rzutem na 34:33. Do niespodzianki nie doszło, ale w Zagrzebiu nie brakowało emocji.

W półfinale Francuzi zmierzą się z Chorwatami.

Francja - Egipt 34:33 (18:14)

Najwięcej bramek dla Francji: D. Mem i N. Remili - 6, A. Minne - 5; najwięcej bramek dla Egiptu: A. Hesham - 8, Y. Omar - 6, S. El Deraa - 5

Komentarze (0)