Bomba entuzjazmu! Polska wygrała z Rumunią

PAP / Adam Warżawa
PAP / Adam Warżawa

Sport na najwyższym poziomie musi sprawiać przyjemność. Bez entuzjazmu nie ma sukcesu. Reprezentanci Polski Piotra Przybeckiego w Ergo Arenie imponowali chęcią, witalnością. I w ostatnim meczu eliminacji mistrzostw Europy wygrali z Rumunią 32:31.

W tym artykule dowiesz się o:

Kiedy Piotr Chrapkowski w ostatniej sekundzie rzutem rozpaczy trafił z drugiej linii, w Ergo Arenie wybuchła bomba entuzjazmu. Kibice wyskoczyli w górę, oszalała ławka, zawodnicy zaczęli tańczyć na parkiecie. To była eksplozja, festiwal emocji. Nerwówka jak za starych dobrych czasów.

A przecież z tych starych dobrych czasów w polskiej piłce ręcznej ostało się niewiele. W ciągu ostatnich kilku miesięcy zmieniło się prawie wszystko. Odeszły gwiazdy, pojawił się nowy selekcjoner. A do żył drużyny - najpierw cienkim strumykiem za kadencji Tałanta Dujszebajewa, a później już za Przybeckiego strumieniem szerokim - wpłynęła świeża krew.

Bez spuszczonych głów

Kiedy kilka miesięcy temu wracaliśmy na tarczy z Klużu, mieliśmy za sobą mecz w chodzonego. Teraz w Ergo Arenie był galop. Pół roku temu były spuszczone głowy, dziś zaś - dumnie wypięte piersi.

Biało-Czerwoni znów pokazali to, czym imponowali kilka dni wcześniej podczas wyjazdowego meczu z Serbami (34:34). To była gra pełna odwagi, radości, sportowej bezczelności. I przyniosła efekt.

Przebojowy mecz

Znów jak profesor prezentował się 19-letni Arkadiusz Moryto, znów między słupkami dużo dobrego wniósł był Mateusz Kornecki. Błysnął też Antoni Łangowski, bomby z drugiej linii odpalał Rafał Przybylski. Było na czym zawiesić oko, serce miało się czym cieszyć.

Kibice, którzy u kresu długiego weekendu zgromadzili się w Ergo Arenie w sile 6 tysięcy, dostali efektowny piknik. Spiker Paweł Papaj bawił ich kibicowskimi przyśpiewkami znanymi z hal siatkarskich oraz charakterystycznymi dla szczypiorniaka coverami DJ Otziego. A swój przebój na parkiecie grali zawodnicy.

Anonimowa kadra

Kiedy w przerwie przy barierkach odgradzających trybuny od parkietu pojawił się Sławomir Szmal, próśb o autografy dostał więcej niż cała kadra razem wzięta.

Bo drużyna Przybeckiego to dziś głównie zawodnicy na dorobku. Dopiero pracują na rozpoznawalność i uznanie. Na dorobku jest też sam selekcjoner. Dzień wcześniej podczas 2-godzinnego spaceru po sopockim Monciaku był anonimem; o zdjęcie czy podpis nie zaczepił go nikt.

Plac budowy

Moglibyśmy narzekać, że po przerwie kadra zaczęła fałszować; że pojawiły się błędy, nerwy, że zmarnowaliśmy przewagę i mogliśmy wypuścić zwycięstwo z rąk. Oceny zawsze trzeba jednak osadzać w kontekście, a ta reprezentacja jest przecież placem budowy.

W niedzielę Polacy z grającymi o stawkę Niemcami, Duńczykami czy Norwegami nie mieliby raczej szans. Jeszcze nie. Przybecki ma jednak z czego budować, ma w czym rzeźbić. A kiedy kibice pod koniec zaśpiewali za Doris Day "Que sera sera", więcej było w tym optymizmu niż sentymentu.

- Mamy przed sobą przyszłość. Uwierzcie w nas - zaapelował po meczu obrotowy Kamil Syprzak. A trener rywali Xavier Pascual dodał: - Naprawdę nie chcę na was trafić w kolejnych eliminacjach!

Polska - Rumunia 32:31 (19:13)

Polska: Kornecki, Morawski - Sićko, Walczak, Łangowski 4, Genda, Czuwara 2, Szpera, Syprzak 3, Potoczny 1, Moryto 10, Kondratiuk, Bąk, Przybylski 8, Chrapkowski 2, Krajewski 2
Karne: 2/3
Kary: 2 min. (Chrapkowski - 2 min.)

Rumunia: Iancu, Popesu - Mocanau 4, Buzle 1, Ramba 1, Grigoras 3, Ghionea 4, Racotea 3, Sadovaec 3, Capota, Sandru 2, Rotaru, Fenici 5, Onyejekwe 4, Pavel, Thalmaier 1
Karne: 2/2
Kary: 2 min. (Capota - 2 min.)

Widzów: 6000
Sędziowie: O. Lopez, A. Ramirez (obaj Hiszpania)

ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Moryto: Chcemy mieć dla kogo grać

Komentarze (77)
avatar
Ukassiu
19.06.2017
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co do młodych to tez zobaczymy co pokaze mlody Krysiak i Mauer. A na kole Bis może odpali. 
avatar
Ukassiu
19.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
avatar
handball Wybrzeże
19.06.2017
Zgłoś do moderacji
4
0
Odpowiedz
No to jeśli odpada Dania i Niemcy jako gospodarze oraz Francja, jako obrońca tytułu (chyba też?), a ponadto zakładamy, że z ME awansują Chorwacja (będzie mega mocna u siebie), Hiszpania i Norwe Czytaj całość
avatar
Ukassiu
19.06.2017
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Kornecki,Morawski
Daszek,Moryto
Krajewski,Czuwara
Syprzak,Daszek,M.Gebala
Chrapkowski,T.Gebala,
Potoczny,Kowalczyk
Przybylski,Paczkowski,Szyba 
Nie jest, źle... 
avatar
handball Wybrzeże
18.06.2017
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Nie dziwcie sie, ze w ludziach odzyla nadzieja i pozytywne myslenie. Po meczach z Bialorusia i po turnieju w Elverum bylo fatalnie. Nie ma co popadac w hurraoptymizm ale jest juz jakas wizja te Czytaj całość