Zespoły z grup C i D Ligi Mistrzów mają wydłużoną drogę do TOP 16 rozgrywek. W grze pozostały po dwie najlepsze drużyny z tych zestawów. Montpellier Agglomeration HB, z kilkoma mistrzami światami w składzie, zagrał w Charkowie z Motorem Zaporoże.
Francuski zespół, uchodzący za faworytów, udowodniał swoją wyższość od pierwszych minut. Wprawdzie groźni byli Igor Soroka i Dmytro Doroszczuk, ale końcówka połowy zdecydowanie należała do Montpellier. Kapitalnymi rzutami z drugiej linii popisywał się Mathieu Grebille, na kole rządził świeżo upieczony złoty medalista światowego czempionatu, Ludovic Fabregas.
Motor, wciąż napędzany przez Doroszczuka i Sorokę, podjął walkę po przerwie, w 42 minucie doprowadzając do remisu. Gospodarzy na więcej stać już nie było. Końcówka należała do Montpellier, a dokładniej do Jonasa Truchanoviciusa. Rosły Litwin zakończył mecz z dorobkiem dziewięciu bramek.
W rewanżu Motorowi będzie bardzo trudno odrobić straty. Montpellier na swoim parkiecie nie zwykło bowiem przegrywać.
Liga Mistrzów, play-off:
HC Motor Zaporoże - Montpellier Agglomeration HB 34:36 (15:18)
Najwięcej bramek: dla Motoru - Igor Soroka 10, Siergiej Szelmienko 5, Dmytro Doroszczuk 4; dla Montpellier - Jonas Truchanovicius 9, Jure Dolenec, Mathieu Grebille, Jean Loup Faustin - po 6
Zobacz wideo: MŚ w Lahti: Polscy kibice dziękowali Piotrowi Żyle. "Straciliśmy gardła!"