Zdaniem serwisu nemzetisport.hu, do opuszczenia Telekomu Veszprem szykuje się Marko Kopljar. Chorwacki olbrzym (210 cm), po zaledwie roku na Węgrzech, najprawdopodobniej zmieni otoczenie. Mówi się, że prawy rozgrywający podpisze dwuletnią umowę z Fuechse Berlin, gdzie miałby zastąpić Kenta Robina Tonnesena, którym zainteresowane jest... Veszprem.
Kontrakt Norwega z berlińskimi Lisami kończy się po sezonie 2016/2017 i jego transfer wydaje się bardzo prawdopodobny, zwłaszcza, że nowy szkoleniowiec Veszprem - Ljubomir Vranjes - doskonale zna Tonnesena z Bundesligi. Prawy rozgrywający ze znakomitej strony pokazał się podczas niedawno zakończonych mistrzostw świata. Razem z kolegami sięgnął po srebrny medal.
Absolutnym hitem byłoby sprowadzenie z Flensburga Kentina Mahe. Francuski środkowy rozgrywający, z powodzeniem radzący sobie także na lewym skrzydle, pełni ważną rolę w drużynie Wikingów, której opiekunem do końca sezonu pozostanie Vranjes. Węgierskie media widzą we Francuzie następcę Arona Palmarssona. Sieci na Islandczyka zarzuciła FC Barcelona Lassa. Na drodze do transferu Mahe może stanąć ważna umowa z Flensburgiem (do 2018 roku).
Pewne jest już natomiast, że do Veszprem zawita William Accambray. Trzykrotny mistrz świata przeniesie się nad Balaton z Paris Saint-Germain HB. Kierunek na Płock obrał trzeci golkiper zespołu, Adam Borbely, który od sezonu 2017/2018 będzie strzegł bramki Orlen Wisły.
ZOBACZ WIDEO Natalia Partyka: nie myślę o końcu kariery, mogę grać nawet przez 10 lat
Jeśli jakimś cudem płockie wygrałyby finał PGNiG, przez rok trąbiłby o sukcesie stulecia. Aksjomaty mistrza trollingu nie są do zrozumienia dla każdego zjadacza chleba. Jeśli Kielce wzięłyby Palmarssona = NIC z tego dla kadry Polski.
Płock bierze Obradovicia - "To się nazywa wzmocnienie drużyny...super transfer...:)" Przynajmniej jesteś zabawniejszy niż polskie kabarety maxi.
W inny sposób niż byś pragnął, ale zawsze coś. Czytaj całość