Górnicze Derby elektryzowały jedynie przez pierwsze dziesięć minut. Później do głosu doszedł zespół , który budował w Lubinie przewagę dzięki mocnej obronie i świetnym interwencjom .
Udane parady młodego reprezentanta Polski pozwoliły zabrzanom uruchamiać w kontratakach szybkie i skuteczne skrzydła. W ataku pozycyjnym akcje NMC Górnika
perfekcyjnie wykańczał Iso Sluijters. Holenderski rozgrywający miał w piątek wielki ciąg na bramkę i nie przeszkadzało mu nawet indywidualne krycie przez Jana Czuwarę. Po jego kolejnym rzucie z dystansu zespół gości podwyższył w 21. minucie starcia prowadzenie do pięciu trafień.
Spóźnione i zdezorganizowane w defensywie Zagłębie często łapało wykluczenia i nie mogło nawiązać wyrównanej walki z rywalem. Indywidualnie zespół próbował podciągnąć Dawid Przysiek, ale nie zawsze kończyło się to powodzeniem. Ciężar na swoje barki brał również Krzysztof Pawlaczyk wraz z kolejnym kadrowiczem oraz najskuteczniejszym graczem Miedziowych, Arkadiuszem Morytą.
Po zmianie stron NMC Górnik nie pozwolił gospodarzom na zryw. Gdy ekipa Pawła Nocha koncentrowała się na zatrzymaniu holenderskiego rozgrywającego, do gry wkroczył Maciej Tokaj. Utalentowany zawodnik raz po raz, często w sposób efektowny, trafiał do bramki miejscowych.
Na domiar złego dla drużyny z Dolnego Śląska z tonu nie spuszczał Mateusz Kornecki, którego nakręcił świetny mecz przeciwko Argentynie na MŚ 2017. To właśnie on ustalił wynik spotkania i kilka sekund przed końcową syreną rzutem przez całe boisko zdobył bramkę.
MKS Zagłębie Lubin - NMC Górnik Zabrze 23:31 (12:17)
Zagłębie: Małecki, Skrzyniarz - Stankiewicz 1, Bondzior, Przysiek 4, Czuwara 2, Mrozowicz 1, Pawlaczyk 5, Wolski, Gudz, Bartczak 2, Pietruszko, Moryto 6/2, Dżono 2.
Karne: 2/2
Kary: 10 min. (Pietruszko - 6 min., Dżono, Stankiewicz - po 2 min.)
Czerwona kartka: Tomasz Pietruszko (w 48. minucie z gradacji kar)
NMC Górnik: Kornecki 1, Galia, Kicki - Niedośpiał 1, Daćko 2, Tomczak 3, Kryński 5, Gromyko 1, Piątek, Sluijters 9, Gliński, Tokaj 7/1, Fąfara, Ścigaj, Adamuszek 2.
Karne: 1/3
Kary: 0 min.
Sędziowie: Sebastian Pelc - Jakub Pretzlaf
Delegat ZPRP: Zbigniew Tarczykowski
ZOBACZ WIDEO Ewa Brodnicka wspomina, jak poskromiła pijanego adoratora