MŚ 2017. Już tylko jedna niewiadoma. Białorusini nad przepaścią

WP SportoweFakty / Roksana Bibiela
WP SportoweFakty / Roksana Bibiela

Ostatnia kolejka spotkań grupowych zadecyduje, który zespół jako szesnasty zapewni sobie awans do 1/8 finału mistrzostw świata szczypiornistów. W grze liczą się Białorusini i ich niedawni pogromcy, Chilijczycy.

Na zakończenie zmagań grupowych odbędzie się sześć spotkań. O ile w grupy D poznaliśmy już komplet uczestników 1/8 finału, to w grupie C korespondencyjny bój o czwarte miejsce stoczą Białorusini i Chilijczycy.

Szczypiorniści zza naszej wschodniej granicy sami skomplikowali sobie sytuację. Bez będącego już na emeryturze Siergieja Rutenki reprezentacja Jurija Szewcowa straciła sporo na sile ognia, jednak nie tyle, by przegrywać z Chilijczykami na inaugurację. Południowoamerykańska drużyna miała być tylko rozgrzewką przed trudniejszymi spotkaniami. Oprócz Artioma Karałeka, Białorusini wypadli blado i muszą nadrobić stracone punkty w meczu z Węgrami.

Madziarzy wprawdzie dwa razy opuszczali parkiet jako pokonani, ale zostawili po sobie dobre wrażenie i mogą jeszcze namieszać we Francji. Stopniowa odmładzana kadra nie straciła na jakości. Mate Lekai, Roland Mikler, Gabor Csaszar, m.in. z Bence Banhidim u boku, będą zdecydowanymi faworytami ostatniego meczu grupowego.

Białorusinów interesuje tylko zwycięstwo. Ich bezpośredni rywale, Chilijczycy, zmierza się z najsłabszą w grupie Arabią Saudyjską. Przed mistrzostwami potencjał zespołów oceniano podobnie. Rodrigo Salinas i koledzy stoją jednak przed życiową szansą - pierwszym w historii awansem do 1/8 finału, stąd należy spodziewać się podwójnej motywacji na potyczkę z Saudyjczykami.

ZOBACZ WIDEO Maciej Gębala: Wywieraliśmy na Francuzów dużo presji (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

W grupie C pozostaje jeszcze jedna niewiadoma. W hicie kolejki Niemcy zagrają z Chorwatami. Zwycięzca rywalizacji niepokonanych do tej pory drużyn bierze pierwsze miejsce, choć patrząc na potencjalnych przeciwników w 1/8 finału (najprawdopodobniej Katar bądź Egipt), druga lokata także stawia faworytów w dobrej sytuacji przed kolejnymi rundami.

Nieco mniejsze emocje w grupie D. Liderujący Duńczycy zmierzą się z Katarczykami, którzy mieli dzień, by pozbierać się po łomocie od Szwedów (36:25). Trzy Korony sprawdzą natomiast reprezentantów Egiptu, spisujących się we Francji nawet powyżej oczekiwań (sensacyjne zwycięstwo 22:20 z Katarem). Szwedzi muszą się mieć na baczności. Porażka zepchnie ich na trzecie miejsce i skaże na rywalizację w kolejnej rundzie z Niemcami bądź Chorwatami.

MŚ 2017, 20.01:

Grupa C:

Chile - Arabia Saudyjska, godz. 14.00

Niemcy - Chorwacja, godz. 17.45

Białoruś - Węgry, godz. 20.45

Grupa D:

Bahrajn - Argentyna, godz. 14.00

Szwecja - Egipt, godz. 17.45

Katar - Dania, 20.45

Źródło artykułu: