Vistal przejedzie całą Polskę. "Tak daleki wyjazd nie będzie korzystny"

WP SportoweFakty / Michał Domnik
WP SportoweFakty / Michał Domnik

Ponad 700 km będą miały do przebycia szczypiornistki Vistalu Gdynia przed meczem wieńczącym pierwszą rundę w PGNiG Superlidze kobiet z Olimpią-Beskid Nowy Sącz. - Tak daleki wyjazd nie będzie dla nas korzystny - uważa Monika Kobylińska.

Podopieczne Pawła Tetelewskiego do zaległego meczu z 3. kolejki PGNiG Superligi Kobiet w Szczecinie z Pogonią Baltica Szczecin kroczyły od zwycięstwa do zwycięstwa. Doskonałe wyniki sprawiły, że Vistal Gdynia zasiadł na fotelu lidera tabeli. Przewaga nad najgroźniejszymi rywalami po tamtych zawodach stopniała jednak do zera. Może się to zmienić po niedzielnej przeprawie w Nowym Sączu.

Olimpia-Beskid jest dość gościnna. Na własnym parkiecie zwyciężyła tylko raz i było to już dość dawno. 17 września Góralki pokonały 31:30 Piotrcovię Piotrków Trybunalski. Ekipę z Gdyni bardziej niż rywalki, martwi daleki wyjazd. Do pokonania będzie ponad 700 km. - Czeka nas długa podróż. W czwartek dostałyśmy wolne, żeby się zregenerować. Tak daleki wyjazd nie będzie dla nas korzystny - przewiduje Monika Kobylińska.

Stosunkowo krótka przerwa mogła wpłynąć na postawę gdynianek w hitowym starciu z Pogonią. Na wpadkę w Nowym Sączu zespół nie może sobie pozwolić. Będzie zdecydowanym faworytem. - To będzie ostatni mecz, dlatego chcemy go wygrać. Skupimy się nad nim, a potem już każdy pojedzie trochę odpocząć - kończy prawa rozgrywająca.

Spotkanie Olimpii-Beskid z Vistalem zostanie rozegrane 20 listopada (niedziela). Start zawodów zaplanowano na godzinę 16.00. Dodajmy, że po tym meczu 4 zawodniczki z Gdyni rozpoczną przygotowania do turnieju ME w Szwecji (Biało-Czerwone imprezę rozpoczną 4 grudnia meczem z Francją). Wśród powołanych są: Kobylińska, Joanna Kozłowska, Katarzyna Janiszewska oraz Weronika Kordowiecka.

ZOBACZ WIDEO Nowiński: ten styl biało-czerwonych... Jestem zaskoczony (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: