ASPR - Siódemka Miedź. Zawadczanie poskromili kolejny zespół z czołówki

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Sławomir Bromboszcz
WP SportoweFakty / Sławomir Bromboszcz
zdjęcie autora artykułu

Trwa doskonała passa ASPR-u Zawadzkie. Drużyna z Opolszczyzny pokonała u siebie Siódemkę Miedź Legnica 31:27 w inauguracyjnym meczu 9. kolejki pierwszej ligi i awansowała na 3. miejsce w tabeli grupy B.

Wszystko, co dobre zaczęło się dla zawadczan już niespełna miesiąc temu, od wyjazdowego remisu w 6. kolejce z LKPR Moto Jelczem Oława (26:26). Następnie przyszły zwycięstwa nad, klasyfikowanymi wówczas na dwóch pierwszych miejscach, SRS Czuwajem Przemyśl oraz Ostrovią Ostrów Wielkopolski. Już przed rozpoczęciem starcia z Siódemką Miedź było natomiast wiadomo, że w przypadku wygranej gracze ASPR-u wskoczą do czołowej "trójki".

Przebieg początkowych 25 minut pokazał, że realizacja tego celu nie będzie jednak prostym zadaniem. Przez większość pierwszej połowy minimalną inicjatywę posiadali legniczanie, którzy opierali swoją grę na rozgrywającym Robercie Szuszkiewiczu. Przed przerwą zdobył on aż 7 goli.

Szczypiorniści z Zawadzkiego dysponowali jednak szerszym wachlarzem zagrań ofensywnych, co zaprocentowało w ostatnich minutach przed zejściem do szatni. Wtedy swoje "pięć minut" przeżywał skrzydłowy Paweł Zagórowicz. Tym samym aktywnie wsparł on duet rozgrywających Łukasz Całujek - Lesław Kąpa, decydujący o obliczu zespołu przez większość pojedynku.

Przez większość, ponieważ Kąpa nie dotrwał do ostatniego gwizdka. Miał już w swoim dorobku 7 trafień, kiedy w 41. minucie został wyrzucony z boiska na posłanie piłki w twarz bramkarza przy rzucie karnym. Jego absencja nie wybiła jednak z rytmu rozpędzonych kolegów. W tamtym momencie ASPR prowadziła już 22:18 i jej wygrana ani przez moment nie była zagrożona.

Nie mogło być inaczej, skoro miała w swoich szeregach niezawodną armatę w postaci Łukasza Całujka, który w drugim kwadransie gry po przerwie dołożył cztery trafienia ostatecznie pieczętujące trzecie kolejne ligowe zwycięstwo zawadczan. Tym samym przeskoczyli oni Siódemkę Miedź w tabeli, awansując na 3. pozycję. Legniczanie spadli natomiast na 5. lokatę.

ASPR Zawadzkie - Siódemka Miedź Legnica 31:27 (18:15)

ASPR: Donosewicz, Kalinowski - Ł. Całujek 8, Kąpa 7, Zagórowicz 6, Migała 5, Swat 3, Kubillas 1, Szlensog 1, P. Całujek, Morzyk, Wacławczyk  Karne: 5/6 Kary: 8 min.

Miedź: Mazur, Stachurski, Kaczmarek - Szuszkiewicz 9, Cegłowski 4, Majewski 4, Kuta 3, Piwko 3, Skiba 3, Płaczek 1, Antosik, Lasak, Wita Karne: 5/5 Kary: 10 min.

Kary: ASPR - 12 min. (Kąpa - 4 min., Kubillas, Morzyk, Swat, Wacławczyk - po 2 min.), Miedź - 10 min. (Płaczek - 6 min., Piwko, Skiba - po 2 min.) Czerwone kartki: Kąpa (ASPR) - 41 min., Swat (ASPR) - 60 min.; Płaczek (Miedź) - 50 min. Sędziowie: Michał Fabryczny (Mysłowice), Jakub Rawicki (Katowice) Widzów: 250.

ZOBACZ WIDEO Nowiński: ten styl Biało-Czerwonych... Jestem zaskoczony (źródło: TVP SA)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: