Derby Dolnego Śląska lepiej rozpoczęła ekipa gości. Chrobry Głogów wykorzystywał niemoc Miedziowych w ataku pozycyjnym i po dziesięciu minutach prowadził różnicą czterech bramek. O czas natychmiast poprosił Paweł Noch.
Uwagi szkoleniowca poskutkowały. Zagłębie odnalazło swój rytm i sukcesywnie, z pomocą skutecznego Dawida Przysieka, zaczęło odrabiać straty aż w 18. minucie doprowadziło do wyrównania. Podbudowany zespół gospodarzy poszedł za ciosem i zaczął dominować. Ciężar na swoje barki wziął wówczas Mikołaj Szymyślik. W dużej mierze to właśnie dzięki swojemu rozgrywającemu Zagłębie zeszło na przerwę z zaliczką dwóch bramek.
Po zmianie stron ekipa Jarosława Cieślikowskiego ruszyła do ataku i za sprawą Kamila Sadowskiego wyrównała stan meczu. Co prawda niebawem zespół miejscowych zbudował przewagę o wysokości trzech bramek, ale ostatni kwadrans należał już od Chrobrego i świetnie dysponowanych, głogowskich golkiperów.
Dużą cegiełkę do końcowego wyniku dołożył także Grzegorz Sobut, który zakończył spotkanie z zasłużoną nagrodą MVP. W drużynie Miedziowych najlepiej spisał się zdobywca dziewięciu bramek Arkadiusz Moryto, ale świetny występ skrzydłowego nie uchronił Zagłębia przed siódmą porażką w sezonie.
MKS Zagłębie Lubin - SPR Chrobry Głogów 28:30 (15:13)
Zagłębie: Małecki, Skrzyniarz - Stankiewicz 2, Przysiek 4, Kużdeba 1, Szymyślik 6, Mrozowicz, Czuwara, Wolski, Gudz, Bartczak 1, Pietruszko, Moryto 9, Dżono 5.
Karne: 4/6
Kary: 14 min. (Stankiewicz - 4 min., Wolski, Gudz, Szymyślik, Bartczak - po 2 min.)
Czerwona kartka: Czuwara (w 47. minucie za faul)
Chrobry: Stachera, Kapela - Miszka 2, Pawłowski, Świtała, Sadowski 5, Sićko 2, Gujski, Tylutki, Sobut 7, Biegaj 5, Krzysztofik 4, Kubała 2, Rydz 3.
Karne: 3/4
Kary: 8 min. (Gujski, Krzysztofik, Rydz, Kubała - po 2 min.)
Sędziowie: Jakub Jerlecki i Maciej Łabuń
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 47. Joanna Jóźwik: to dlatego pobicie rekordu Polski tak bardzo mnie kręci [3/3]