Skończyła się dla Sandra Spa Pogoni Szczecin przerwa w ligowych rozgrywkach. Trwała ponad 3 tygodnie. Swoje ostatnie spotkanie siódemka ze stolicy Pomorza Zachodniego zagrała bowiem 28 września, kiedy to na własnym parkiecie mierzyła się z Vive Tauronem Kielce (27:35 dla mistrzów Polski).
- Wypadł nam ten mecz z Zagłębiem (pierwotnie miał się odbyć 9 października - dop. red.). Wobec tego mieliśmy trochę więcej czasu, aby przygotować się pod mecz z Chrobrym - przyznał przed rywalizacją na Dolnym Śląsku skrzydłowy Pogoni, Wojciech Jedziniak.
Szczecinianie najbliższy czas spędzą poza domem. - Gramy trzy mecze z rzędu na wyjeździe. Taki jest charakter ligi. Trochę się ona pozmieniała. Musimy się do tego dostosować. Niemniej jesteśmy dobrze przygotowani. W każde te trzy miejsca jedziemy po punkty - zaznaczył szczypiornista.
Zapytany na koniec, czy jego zdaniem Chrobry jest ciut słabszym zespołem niż przed rokiem, odpowiedział. - Trudno jest mi powiedzieć czy Chrobry jest słabszy kadrowo niż w tamtym sezonie. Faktycznie osłabienie w postaci braku Bartka Jureckiego i Tomasza Rosińskiego może mieć znaczenie. Oni mają jednak swoje problemy, my swoje. Każdy z zespołów zagra na 100 proc. swoich możliwości - rzucił na koniec Jedziniak.
Spotkanie Chrobrego z Pogonią odbędzie się 16 października. Start o godzinie 18.45.
ZOBACZ WIDEO Mateusz Jachlewski: Mieliśmy problemy z powrotem do obrony (Źródło: TVP S.A.)
{"id":"","title":""}