Rażącymi błędami i dużą nieskutecznością spotkanie rozpoczęli zawodnicy Espérance Sportive de Tunis. W ataku nie wychodziło im dosłownie nic, a to doskonale wykorzystywali Katarczycy. Szczypiorniści Lakhwiya SC z łatwością wykorzystywali kontry i zdobywali bramki z szybkich kontrataków, dzięki czemu błyskawicznie wyszli na prowadzenie 6:1.
Gdy wydawało się, że wszystko mają pod swoją kontrolą nagle po prostu stanęli. Tym razem to oni nie mogli poradzić sobie ze skutecznym rozegraniem akcji i w momencie stracili wszystkie atuty, jakie prezentowali w pierwszych minutach meczu. To była z kolei woda na młyn dla Tunezyjczyków, którzy bez problemów wykorzystywali prezenty rozdawane przez rywali.
Szczypiorniści z Afryki bardzo szybko doprowadzili do remisu, a w 18. minucie wyszli nawet na pierwsze prowadzenie w tym pojedynku. Od tego jednak momentu gra bardzo się wyrównała, wynik oscylował wokół remisu, a żadna drużyna nie potrafiła wypracować przewagi większej niż dwa trafienia.
Remis zresztą utrzymywał się na tablicy wyników niemal do ostatnich minut. Oba zespoły mocno walczyły o zwycięstwo i zajęcie piątego miejsca, więc w końcówce nie brakowało masy błędów wynikających z nerwowej sytuacji. Zdobywanie bramek przychodziło zawodnikom z ogromnym trudem tym bardziej, że świetnie spisywały się obie formacje defensywne, a swoje dokładali bramkarze.
Na trochę ponad minutę przed końcem dwukrotnie świetnie zachowała się obrona Tunezyjczyków, co umożliwiło im wyprowadzenie kontrataków i wyjście na prowadzenie 28:26. Mimo usilnych starań Katarczykom nie udało się już doprowadzić do remisu i ostatecznie przegrali jednym trafieniem.
IHF Super Globe, mecz o 5. miejsce:
Lakhwiya SC - Espérance Sportive de Tunis 27:28 (16:15)
Lakhwiya: Al Abdulla (7/21 - 33,3 proc.), Elmalem (4/26 - 22,2 proc.) - Ahmed, Roine, Ramadan 2, Eissa 1, Stjepanović, Chaieb 1, Zhedik 3, Sinen 7, Tababane, Madadi H. 6, Madadi A. 1, Elahmar 4/1, Ramazan 2, Al Hashimi.
Karne: 1/1
Kary: 8 min.
Esperance: Maggaiz (13/40 - 32,5 proc.) - Bhar 3, Aissa 2, Abdelli 5, Trabelsi, Boughnami 6/4, Jallouz 2, Boukadida 1, Amri 4, Mahmoudi 5, Ben Ali.
Karne: 4/4
Kary: 12 min.
ZOBACZ WIDEO: Jerzy Engel: Lewandowski i Krychowiak są jeszcze bez formy (źródło TVP)
{"id":"","title":""}