Po Śląsku z zeszłego sezonu zostało tylko wspomnienie. Niemal wszyscy gracze pierwszego zespołu, a nie było ich zbyt wielu, znaleźli już sobie nowych pracodawców. Niektórzy jak Jakub Łucak czy Orfeus Andreou wciąż będą grać w Superlidze. Najwięcej byłych wrocławian zakotwiczyło jednak w Oławie.
Do pierwszoligowca trafiła dwójka rozgrywających Śląska - Bartłomiej Koprowski oraz Bartosz Wróblewski. Pierwszy z nich niemal pół sezonu był jedynym nominalnym zawodnikiem drugiej linii we Wrocławiu. Wróblewski natomiast zmagał się z poważnym urazem barku i ostatnie spotkania swoich kolegów obserwował co najwyżej z trybun.
Na prawej stronie rozegrania wystąpi Paweł Dudkowski, uznawany za największy talent wśród wrocławskich juniorów. Zawodnika stopniowo wprowadzał do Superligi szkoleniowiec Śląska Piotr Przybecki. Swoją szansę u trenera Krzysztofa Mistaka dostał także Michał Wiewiórski, kolejny z młodych szczypiornistów ze stolicy województwa dolnośląskiego.
Od roku LKPR Moto-Jelcz Oława reprezentuje Kamil Herudziński, który ze Śląskiem utrzymał się w Superlidze w sezonie 2014/2015.
ZOBACZ WIDEO: Zieliński o swoim transferze: Liverpool i Napoli się o mnie biły