- O zmianę dotychczasowej formuły rozgrywek, uwzględniającą rundę play-off, wnioskowały wszystkie kluby, jakie biorą udział w rozgrywkach PGNiG Superligi piłki ręcznej kobiet - poinformował na łamach portalu WP SportoweFakty Roman Granosik, pełniący funkcję wiceprezesa Zarządu Piłka Ręczna Koszalin S.A.
O potrzebie zmian w środowisku polskiego handballu mówiło się już od dłuższego czasu. Właściwie nie było osób, które by nie krytykowały systemu play-off, który był mimo wszystko trochę "oderwany" od sezonu zasadniczego. Kluczowe okazało się być stanowisko Zarządu Związku Piłki Ręcznej w Polsce, który 24 czerwca zatwierdził nowy regulamin rozgrywek. Nie ma w nim już miejsca dla play-off. Sezon będzie podzielony na 4 rundy. Dwie pierwsze rozegrają między sobą wszystkie zespoły (mecz i rewanż), dwie kolejne (także mecz i rewanż) zaś tylko te, które zajmą w tabeli miejsca 1-6 oraz 7-12.
Pozytywnie na sprawę ustalonego już harmonogramu gier zapatrują się działacze Energi AZS Koszalin, choć nie ukrywają, że sezon będzie nieco dłuższy niż dotychczas. - Miło, że ZPRP pozytywnie ustosunkował się do naszych sugestii. Myślę, że nowy model rozgrywek będzie atrakcyjniejszy zarówno dla zespołów, jak i kibiców. Każdy mecz będzie "o coś". Wydłuży się też nieco nasz sezon sportowy - przyznał Granosik.
Akademiczki z Koszalina swój pierwszy mecz mają rozegrać w pierwszy weekend września. Wystąpią w roli gospodyń, a gościć będą KPR Jelenia Góra.
ZOBACZ WIDEO Minister Sportu i Turystyki: Nawałka skonsolidował drużynę gwiazd (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Uważam że akurat dla Koszalina to bardzo niekorzystna zmiana, tak była do końca nadzieja ż Czytaj całość