- Bardzo się cieszę z faktu objęcia gdańskiego zespołu. Oczywiście bardzo doceniam pracę poprzednika i na pewno nie będzie trudno po nim przejąć tę pałeczkę i dalej pracować z zespołem. Bardzo szanuję trenera Cieplińskiego, który od początku stworzył ten klub. Mam nadzieję, że będę kontynuowała jego pracę, a zespół będzie się rozwijał - powiedziała Edyta Majdzińska.
Aktualnie gdańszczanki walczą w PGNiG Superlidze o półfinał mistrzostw Polski. Na decyzje kadrowe przyjdzie jeszcze czas. - Jest teraz na to za wcześnie. Sytuacja jest bardzo fajna, bo dziewczyny walczą z Pogonią Baltica. Teraz czeka je najważniejszy mecz i trzymam za nie kciuki oraz za to, że pójdzie wszystko w dobrym kierunku - dodała trenerka.
Nie jest też znana osoba asystenta AZS-u Łączpol AWFiS Gdańsk. - W tej sprawie trwają rozmowy. W poniedziałek ostatecznie się porozumieliśmy. Przekazaliśmy sobie też parę uwag z trenerem Cieplińskim i była to miła, sympatyczna rozmowa. Mam nadzieję, że współpraca będzie nadal trwała, a on wesprze zespół w innej roli - oceniła Majdzińska.
Edyta Majdzińska jest znana w środowisku piłki ręcznej, choć jeszcze nigdy nie prowadziła drużyny superligowej. - Od połowy lat dziewięćdziesiątych pracuję w tym sporcie w MTS-ie Kwidzyn jako trenerka juniorek i zespołu I ligi kobiet. W Kwidzynie kobieca piłka ręczna polega na tym, że grają w klubie zawodniczki do 19 roku życia, a następnie po ukończeniu wieku juniorskiego są wysyłane do innych klubów w Polsce. Wiele z nich gra obecnie w PGNiG Superlidze. Prowadziłam też reprezentację Polski juniorek. Dużo zawodniczek, z którymi współpracowałam gra obecnie na wysokim poziomie - podsumowała nowa trenerka gdańskiego klubu.
Zobacz wideo: "Praca, praca, praca". Szczypiorniści na kursie do Rio
{"id":"","title":""}