Piotrkowianin rozpoczął spotkanie z Ostrovią Ostrów Wielkopolski znakomicie. W 3. minucie było 3:0 dla gospodarzy po rzutach: Mateusza Góralskiego, Szymona Woynowskiego i Adama Pacześnego. Strzelecką niemoc gości przełamał Krzysztof Łyżwa, który zdobył pierwszą ze swoich (18! - słownie - osiemnastu bramek). Mimo niecodziennej skuteczności tego gracza (8 goli już do przerwy) Piotrkowianin schodził do szatni z przewagą trzech trafień - 19:16.
W 35. minucie drużyna Piotrkowianina powiększyła różnicę bramkową (22:17) i wydawało się, że goście nie dadzą już rady powalczyć o korzystny wynik. Mieli jednak w swoim składzie Łyżwę. Rzucał z każdej właściwie pozycji, a także rozdzielał podania do swoich kolegów. Od stanu 24:20 przyjezdni rzucili pięć bramek z rzędu i w 43. minucie wyszli na pierwsze tego dnia prowadzenie. W 49. minucie było już 30:27 dla Ostrovii. Piotrkowianin odzyskał jednak inicjatywę, doprowadził do remisu, a na 50 sekund przed końcem prowadził 36:34. Ostatnie słowo należało jednak do podopiecznych Krzysztofa Przybylskiego - rzucili dwa gole i mecz zakończył się remisem.
- To był bardzo emocjonujący mecz. Najpierw mieliśmy go pod kontrolą, a później inicjatywa wymknęła nam się z rąk. Goście prowadzili różnicą trzech trafień, ale my raz jeszcze odzyskaliśmy prowadzenie. Głupie błędy w końcówce nie pozwoliły nam utrzymać przewagi. Z remisu nie mogę być zadowolony, chociaż nadal mamy pięć punktów nad Ostrovią - powiedział po spotkaniu trener Piotrkowianina Rafał Przybylski.
MKS Piotrkowianin Piotrków - Ostrovia Ostrów Wielkopolski 36:36 (19:16)
MKS Piotrkowianin: Banisz, Procho - Mróz 4, Zinchuk 3/2, Woynowski 5, Iskra 4, Chełmiński, Pakulski 1, Swat 5, Góralski 8, Szczukocki, Jankowski, Pożarek, Pacześny 6.
Kary: 8 min
Rzuty karne: 2/3
Ostrovia: Adamczyk - Kierzek, Piosik, Łyżwa 18/5, Wojciechowski 3, Tomczak 4, Bielec, Krzywda 7/1, Kuśmierczyk 2, Gajek 1, Klara 1, Śliwiński.
Kary: 8 min
Rzuty karne: 6/6
Kary: Piotrkowianin - 8 min. (Zinchuk - 4 min., Szczukocki - 2 min., Pożarek - 2 min.); Ostrovia - 8 min. (Bielec - 2 min. Łyżwa - 2 min., Kuśmierczyk - 2 min., Gajek - 2 min.)
Sędziowie: Igor Dębski, Artur Rodacki (Kielce).
Widzów: 300