Liga Mistrzyń: Podopieczne Kima Rasmussena bliżej półfinału

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzyń 2015/2016, prowadzony przez trenera Kima Rasmussena rumuński CSM Bukareszt minimalnie pokonał rosyjski Rostów-Don.

Faworytkami czwartkowej rywalizacji były szczypiornistki mistrza Rosji, które w tej edycji LM spisują się bardzo dobrze. Jednak zespół z Bukaresztu, o którego sile stanowią między innymi Isabelle Gullden i Line Anna Ryborg Jorgensen, chciał wykorzystać atut własnego boiska, co mu się udało.

Spotkanie od początku zapowiadało się na bardzo wyrównane i takie było od startu aż do końca. W pierwszej połowie trwała wymiana ciosów bramka za bramkę, a inauguracyjną odsłonę minimalnie 12:11 zwyciężyły przyjezdne.

Po zmianie stron pragnął przyspieszyć CSM, który w 45. minucie odskoczył rywalkom na trzy trafienia (22:19), lecz osiem minut później za sprawą Jekateriny Iliny rosyjska ekipa odrobiła te straty z nawiązką (22:24).

Sama końcówka potyczki należała już do mistrzyń Rumunii, które triumfowały 26:25 i wywalczyły skromną zaliczkę przed rewanżem.

CSM Bukareszt - Rostów-Don 26:25 (11:12) Najwięcej bramek: dla CSM-u Bukareszt - Carmen Martin i Linnea Torstensson - po 5; dla Rostowa-Don - Jekatrina Ilina 9.

Źródło artykułu: