Zawodnicy z Rittal Areny wygrali piąte z rzędu spotkanie na własnym parkiecie i mają tyle samo punktów co zajmujące w tabeli piątą lokatę Füchse Berlin, które rozegrało mecz mniej. Bohaterami HSG byli Jannik Kohlbacher (7/8) oraz Andreas Wolff (33 procent skuteczności).
Źle Wielką Sobotę będzie wspominał za to Grabarczyk. Polak pół minuty przed końcem meczu z ThSV dostał czerwoną kartkę (gradacja kar), a jego zespół przegrał pierwszy domowy mecz od piętnastu tygodni. TUS w trzech poprzednich meczach przed własną publicznością zdobył cztery punkty. Teraz z tarczą Lubekę opuścił zespół, który sąsiaduje z ekipą Polaka w ligowej tabeli.
Losy meczu ważyły się do ostatniej akcji. Gospodarze mieli szanse na punkty, przy wyniku 22:23 spudłował jednak Niclas Pieczkowski, a po kolejnej akcji sędziowie odesłali na trybuny Grabarczyka. Grający w przewadze goście wykorzystali szansę - zwycięską bramkę zdobył Nicolai Hansen.
Wyniki
TuS N-Lübbecke - ThSV Eisenach 22:24 (12:10)
Najwięcej bramek: dla TUS - Nickas Pieczkowski 7, Tim Remer 4, Tim Suton 3; dla ThSV - Borut Mackovsek 5, Olafur Bjarki Ragnarsson, Nicolai Hansen - po 4.
HSG Wetzlar - TVB 1898 Stuttgart 24:20 (11:18)
Najwięcej bramek: dla HSG - Jannik Kohlbacher 7, Joao Ferrez, Maximilian Holst, Tobias Hahn - po 3; dla TVB - Kasper Kisum 5, Tobias Schimmelbauer 4, Lars Friedrich 3.
[multitable table=96 timetable=10777]Tabela/terminarz[/multitable]