Doświadczony golkiper w niedzielę bronił z 43-procentową skutecznością. A gdyby policzyć tylko rzuty z gry, jego statystyki wyglądałyby jeszcze lepiej. Wichary odbił 9 z 19 takich piłek (47 procent). Sławomir Szmal i Marin Sego wspólnie obronili tego dnia jeden rzut więcej.
- Wichary nas zatrzymał. Był w drugiej połowie wielkim bohaterem - mówi trener Vive Tauronu, Tałant Dujszebajew. - Marcin dał świetną zmianę. Jego obrony zadecydowały o zwycięstwie - dodaje szkoleniowiec Orlen Wisły, Manolo Cadenas.
Co ciekawe, udział bramkarza w niedzielnym meczu długo stał pod znakiem zapytania. Golkiper zmagał się z urazem barku, a do udziału w spotkaniu szykowany był już zawodnik drugiego zespołu Tomasz Wiśniewski.
36-latek udowodnił, że wciąż jest w znakomitej formie. Dał sygnał selekcjonerowi, że może być nawet pierwszym bramkarzem reprezentacji oraz udowodnił władzom klubu, iż zasługuje na dłuższy niż roczny kontrakt. Jego obecna umowa z Orlen Wisłą wygasa 30 czerwca.
Wichary w tym sezonie wystąpił w 35 meczach. Tyle samo spotkań rozegrał Rodrigo Corrales. Hiszpan latem prawdopodobnie opuści Płock. Jego umowa z klubem wygasa, a od sezonu 2017/18 będzie on zawodnikiem Paris Saint-Germain HB.
Zobacz wideo: Zobacz jak Polacy zdobyli tytuły mistrzów świata w klasie RS:X - Ejlat 2016 (reportaż)
{"id":"","title":""}
Na Euro2016 też niestety nie zagrał... Gdzie tu sens i logika?