Nieobecność wspomnianego tria to poważne osłabienie dla targanej problemami kadrowymi PGE Stali. Mieleckiego zespołu od początku sezonu nie opuszcza pech, a trener Tadeusz Jednoróg praktycznie ani razu nie mógł skorzystać z pełnego składu swojej ekipy. Sytuacja nie ulegnie zmianie co najmniej do początku marca.
Wówczas do klubu powróci Damian Kostrzewa, który obecnie przechodzi w Gdańsku rehabilitację po zabiegu chrząstki prawego kolana. - Damian od 1 marca będzie już w Mielcu i wspólnie będziemy przygotowywać się do powrotu na parkiet. To jednak trochę potrwa i najwcześniej spodziewałbym się go w grze na przełomie marca i kwietnia - mówi klubowy fizjoterapeuta, Łukasz Machnik.
Nieco wcześniej do gry niż Kostrzewa powinni powrócić Paweł Wilk oraz Michał Obiała. Pierwszy z nich jest po zabiegu więzadła pobocznego łokciowego. - Szybko został zoperowany i jest już po kontrolnej wizycie. Nie ma ubytków ruchowych ani mięśniowych, więc po kolejnej wizycie (4 marca) będzie mógł rozpocząć treningi - dodaje Machnik.
Nietypowej kontuzji nabawił się z kolei Obiała. 23-latek najpierw zmagał się z urazem kolana, później zachorował na zapalenie płuc. Gdy wrócił do zajęć z zespołem, doznał kontuzji na siłowni.
- W czasie treningu siłowego Michał nabawił się urazu mięśnia przedramienia. Nadmierne napięcie mięśnia sprawiło, że ucisnął on nerw i doszło do stanu zapalnego oraz częściowego niedowładu dłoni. Michał musiał zostać poddany leczeniu farmakologicznemu, praktycznie kończy już ten proces, ale jego nieobecność jeszcze trochę potrwa. Na razie nie jest w stanie ani łapać, ani rzucać piłką - wyjaśnia Machnik.
Czeczeńcy po 18 spotkaniach zajmują przedostatnie miejsce w tabeli PGNiG Superligi. Do pozycji barażowej tracą sześć punktów. W sobotę zagrają na wyjeździe z Górnikiem Zabrze.
Zobacz wideo: Copernicus Cup: Adam Kszczot bezkonkurencyjny na 800 m
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.