Dla kadry Kima Rasmussena to decydujący i ostateczny test przed rozpoczynającymi się 5 grudnia mistrzostwami w Danii. Duński szkoleniowiec na kilka dni przed startem czempionatu nie wybrał jeszcze 16-stki, którą zabierze ze sobą na turniej do ojczyzny. Sobotnie starcie z Czarnogórą ma mu pomóc w finałowej selekcji.
Reprezentacja Czarnogóry to rywal z najwyższej półki. Prowadzone przez Dragana Adżicia szczypiornistki w ostatnich latach przebojem wdarły się do czołówki światowego czempionatu. W 2010 roku w debiucie na mistrzostwach Europy zajęły 6. miejsce, a już dwa lata później sięgnęły kolejno po srebro Igrzysk Olimpijskich 2012 w Londynie i złoto kolejnych mistrzostw Starego Kontynentu.
Podstawą sukcesów czarnogórskiej drużyny jest świetna praca z młodzieżą. Dość powiedzieć, że w czerwcu 2014 roku trener Adżić zabrał do Częstochowy na mecz eliminacji Mistrzostw Europy 2014 z Polską aż sześć zawodniczek w wieku 17-19 lat. Średnia wieku drużyny wynosiła wówczas nieco ponad 21 lat, a jego drużyna i tak wygrała z Biało-Czerwonymi 25:22.
Polki w ostatnich sześciu latach mierzyły się z Czarnogórkami sześciokrotnie. Bilans tych gier jest dla nas fatalny - Biało-Czerwone jeszcze nigdy nie znalazły sposobu na zatrzymanie rywalek i zanotowały sześć porażek. Najbliżej zwycięstwa były we wspomnianym meczu w Częstochowie, kiedy to przez ponad 40 minut dyktowały warunki gry.
Wynik sobotniego spotkania nie będzie jednak najistotniejszą sprawą. Dla kadry ma to być okazja do sprawdzenia się na tle bardzo wymagającego rywala i jednoczesnego przetestowania zagrywek oraz taktyki. Trener Rasmussen z pewnością będzie solidnie rotował składem, ale dla niego to też będzie ostatnia możliwość do wybrania optymalnego składu na mistrzostwa w Danii.
Polki do rywalizacji przystąpią w dobrych nastrojach, po tym jak w środę pokonały na wyjeździe Niemki. W tamtym spotkaniu nie zagrały Agnieszka Jochymek, Anna Wysokińska i Karolina Zalewska, teraz wszystkie powinny być gotowe do rywalizacji.
Mecz towarzyski, Zielona Góra:
Polska - Czarnogóra / 28.11.2015, godz. 17:30
Polki zdołają pokonać w sobotę Czarnogórę? 
