Derby Wielkopolski ściągnęły na trybuny ostrowskiej hali komplet publiczności. Kibice liczyli na spotkanie na wysokim pierwszoligowym poziomie. Nie zawiedli ich tylko gospodarze.
Ekipę z Wągrowca stać było tylko na remis 1:1 tuż na początku spotkania. Później na boisku dominowali już tylko rywale. Ostrowski zespół rozegrał jedno z najlepszych jeśli nie najlepsze spotkanie w ośmioletniej przygodzie z zapleczem ekstraklasy. Najwierniejsi kibice mają prawo nie pamiętać kiedy biało-czerwoni grali na wysokim poziomie przez pełne 60 minut.
W 37 minucie podopieczni Krzysztofa Przybylskiego osiągnęli przewagę dziewięciu bramek - 20:11. W ekipie z Wągrowca jedynym jasnym punktem na placu gry był Dariusz Widziński, który w pojedynkę próbował odrabiać straty. W 49 minucie przewaga gospodarzy stopniała na dystans sześciu trafień, ale ich odpowiedź była zabójca dla przyjezdnych. Trzy bramki z rzędu Ostrovii pozbawiły jakichkolwiek złudzeń szczypiornistów z Wągrowca. Ostrowska drużyna ostatecznie triumfowała 30:22.
- Nie pozwoliliśmy rywalom na wiele i możemy cieszyć się ze zwycięstwa. Procentuje ciężka praca w okresie przygotowawczym. Graliśmy ze spadkowiczem z ekstraklasy i nie trzeba było dodatkowo motywować chłopaków - podsumował Krzysztof Przybylski, trener gospodarzy.
Po piątkowym meczu ostrowska drużyna ma na swoim koncie komplet punktów i awansowała na pozycję lidera grupy I ligi. Ostrowian może w sobotę "zdetronizować" Piotrkowianin Piotrów Trybunalski jeśli pokona u siebie Olimp Grodków.
KPR Ostrovia - Nielba Wągrowiec 30:22 (16:11)
Ostrovia: Adamczyk, Marciniak - Tomczak 8, Kuśmierczyk 7, Łyżwa 4, Staniek 2, Klara 2, Bielec 2, Jedwabny 2/1, Piosik 1, Śliwiński 1, Gajek 1, Kierzek, Jaruzel, Krzywda, Wojciechowski.
Karne: 1/1 Kary: 12 minut
Nielba: Matyjak - Widziński 9/4, Pawlaczyk 5, Smoliński 2, Ł.Hoffman 2, Gąsiorek 1, Biniewski 1, Matłoka 1, Kamyszek 1, Pietrzkiewicz 1.
Karne: 4/5 Kary: 8 minut