Polska - Dania. Sławomir Szmal: Popełnialiśmy za dużo błędów

- Rywale grali równo przez całe sześćdziesiąt minut i popełniali mniej błędów. Nam zdarzały się one na każdej pozycji - mówi po porażce z Duńczykami Sławomir Szmal.

Biało-Czerwoni ulegli wicemistrzom Europy różnicą trzech trafień. Po naszych zawodnikach było widać, że na zgrupowanie w Krakowie wyrwani zostali z urlopów. - Większość z nas ostatni kontakt z piłką miała dwa, trzy, a nawet cztery tygodnie temu. Pięć dni, które mieliśmy na przygotowania, to było zdecydowanie za mało - nie ma wątpliwości Szmal.
[ad=rectangle]

Rywale w Tauron Arenie Kraków prowadzili niemalże przez cały mecz. Nasz zespół Duńczyków przełamał tylko raz, w 47. minucie. Po zdobyciu czterech goli z rzędu podopieczni Michaela Bieglera  wyszli na jednobramkowe prowadzenie, kolejne akcje były już jednak popisem rywali.

- Graliśmy falami. Mieliśmy momenty słabsze i momenty, w których dochodziliśmy Duńczyków. Oni grali równo przez całe sześćdziesiąt minut. Popełniali też mniej błędów. Nam zdarzały się one na każdej pozycji - mówi Szmal.

Polacy szansę na sukces stracili na własne życzenie. - Nie możemy w końcówce oddawać Duńczykom kilku piłek z rzędu, bo oni są znani z tego, że przede wszystkim grają dobrze z kontry. To się sprawdziło - przyznaje Szmal.

Sobotni mecz był ostatnim występem Polaków pod Wawelem przed startem przyszłorocznych finałów mistrzostw Europy. Biało-Czerwoni do Krakowa po raz kolejny zawitają dopiero w połowie stycznia, przy okazji inauguracji turnieju z udziałem najlepszych drużyn Starego Kontynentu.

Komentarze (0)