Kielczanie zadowoleni z zakończenia w trzech meczach walki o złoto. "Możemy skupić się na Kolonii"

Walka o złote medale mistrzostw Polski rozstrzygnęła się w trzech spotkaniach. Zadowolenia z takiego stanu rzeczy nie ukrywali zawodnicy Vive Tauronu Kielce, którzy mogą już myśleć o Final Four LM.

Trzeci mecz finałów play-off był najbardziej wyrównanym starciem ze wszystkich trzech spotkań, jakie w walce o złoto rozegrali szczypiorniści Vive Tauronu KielceOrlen Wisły Płock. Zwycięstwo w tym pojedynku rozstrzygnęło się dopiero w ostatnich sekundach, a osłabieni Wiślacy mocno postawili się siódemce z Kielc.
[ad=rectangle]
- To był bardzo trudny pojedynek. Płock pomimo wszystkich swoich problemów kadrowych postawił twarde warunki. Należy się cieszyć, że zakończyliśmy tę rywalizację w trzech meczach i teraz możemy skupić się na tym co wydarzy się w Kolonii - cieszył się z mistrzostwa Polski rozgrywający kieleckiej ekipy, Grzegorz Tkaczyk.

W akcji na wagę mistrzostwa Polski pierwszoplanowym aktorem był bramkarz kieleckiej drużyny - Marin Sego, który jeszcze w poprzednim sezonie występował w barwach Orlen Wisły Płock. Zawodnik w ostatnich sekundach spotkania odrobił rzut karny wykonywany przez Valentin Ghionę. - Byłem pewny, że Marin obroni tego karnego. Był bohaterem ostatniej akcji i należy mu się duże piwo - mówił Tkaczyk i dołączył tym samym do grona zawodników, którzy po meczu przyznawali, że zwycięstwo jest zasługą golkipera.

Szczypiorniści z Kielc mówili jednak, że z taką grą, jaką zaprezentowali w ostatnim finałowym spotkaniu, nie mają czego szukać w Final Four Ligi Mistrzów, które odbędzie się już za niewiele ponad tydzień.

- Miejmy nadzieję, że poprawimy swoją grę, bo jak zagramy tak samo z Barceloną, to nie mamy czego szukać. Musimy się dobrze przygotować i wszystko przeanalizować - powiedział Tkaczyk.

Komentarze (33)
avatar
Petrochemia
23.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak nazwiemy w takim razie Lijewskiego który robi to samo? Może Cebula? Na miejscu kibiców wstydziłbym się za takich zawodników 
avatar
Petrochemia
23.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
No własnie Panie Lijewski, Jurecki i Bielecki. Dno i metr mułu. 
avatar
Petrochemia
23.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przeczytałem całą waszą żółtą napinkę na waszym żółtym facebooku na nasz doping. Sposób jaki się wyrażamy o reprezentantach Polski.. bierzemy przykład z reprezentantów Polski - Bieleckiego,Lije Czytaj całość
avatar
Złoty Bogdan
22.05.2015
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
W Płocku wreszcie kibice zaczęli nadawać na tych samych falach co zarząd, okazuje się, że finał play-off satysfakcjonuje wszystkich :) 
avatar
wawiak
22.05.2015
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Oj skupcie się, skupcie.
Szczerze powiem, że dawno nie widziałem tak słabego VIVE.
Szkoda kontuzji w Wiśle, bo w Płocku zdecydowanie mogli pokonać Mistrza.
Teraz jeszcze ci sędziowie, i jedni i
Czytaj całość