Pogoń Baltica wyjedzie z Elbląga z brązem? "Damy z siebie wszystko"

W najbliższą środę szansę zakończenia rywalizacji w sezonie 2014/2015 będą miały SPR Pogoń Baltica Szczecin i Start Elbląg. Dla tych pierwszych będzie to równocześnie oznaczało zdobycie brązu.

Ogromny bagaż spotkań już nie tylko co trzy dni mają za sobą szczypiornistki SPR Pogoni Baltica Szczecin. Co ciekawe, w żaden sposób nie odbija się to na formie ekipy prowadzonej przez trio szkoleniowców: Adrian Struzik, Łukasz Kalwa i Maja Marciniak. Przekonał się o tym ostatnio właśnie elbląski Start. - Wiele osób liczyło na to, że grając w Challenge Cup, w lidze i rozgrywkach pucharu Polski , to my "padniemy" fizycznie - przypomniała Agata Cebula.
[ad=rectangle]
- Jak było widać, powtarzali to zresztą od samego początku zarówno trenerzy, jak i my, jesteśmy kondycyjnie naprawdę dobrze przygotowane do takiej liczby spotkań. To elblążanki miały z tym problem, a nie my. Mam nadzieję, że tak będzie dalej, jedziemy we wtorek do Elbląga i damy z siebie wszystko, by już w trzecim meczu ten medal wywalczyć - dodała nasza rozmówczyni.

Drużyna z województwa zachodniopomorskiego uda się do Elbląga z dużym komfortem psychicznym. Na własnym parkiecie szczecinianki wykonały plan maksimum. - Na pewno cieszą nas te dwa zwycięstwa na naszym parkiecie. Jeśli chodzi o drużynę z Elbląga, w środę 20 maja gramy z nimi kolejne spotkanie, które wcale nie będzie łatwe. Trzeba będzie walczyć od pierwszej do ostatniej minuty - zaznaczyła kapitan zespołu Monika Głowińska.

Pogoń Baltica pokona Start po raz trzeci z rzędu?
Pogoń Baltica pokona Start po raz trzeci z rzędu?

Trudno się dziwić, że także i ona liczy na sukces. Przypomniała jednak, że jej drużyna 16 i 17 maja mierzyła się w Lubinie w rywalizacji o puchar Polski, co nie jest bez znaczenia. - Chciałybyśmy zakończyć to w trzech meczach. Start jednak się nie położy. Zobaczymy jak się ta rywalizacja zakończy, ale nie zapominajmy, że w między czasie miałyśmy jeszcze mecze pucharu Polski - dodała.

Popularna "Monza" zwróciła na koniec uwagę, że mimo wszystko nie obawia się o formę fizyczną. - Trudno tutaj mówić o tym, która drużyna jest bardziej wypoczęta. Wychodzi się po prostu na boisko i wkłada się w mecz całe "serducho". W tym momencie o zmęczeniu człowiek nie pamięta. Wiadomo, że nogi czasami odmawiają posłuszeństwa, ale zawodnik wychodzi na mecz i walczy, ile może - podsumowała.

Spotkanie Startu z Pogonią rozpocznie się 20 maja o godzinie 17.30. Transmisję z zawodów przeprowadzi stacja Polsat Sport. Wynik "na żywo" będzie można również śledzić na portalu SportoweFakty.pl RELACJE LIVE Z PIŁKI RĘCZNEJ -KLIKNIJ TUTAJ

Źródło artykułu: