Marcin Lijewski: O przyszłość reprezentacji możemy być spokojni

Reprezentacja Polski B jest po kolejnym zgrupowaniu. Zawodnicy najpierw trenowali w Szczyrku, a następnie w Balatonfured i w Veszprem rozegrali dwa mecze sparingowe z Węgrami B. W pierwszym spotkaniu przegrali, natomiast drugie zakończyło się zwycięstwem Biało-Czerwonych.
[ad=rectangle]
Marcin Lijewski żałował, że w zgrupowaniu nie brali udziału wszyscy powołani szczypiorniści. - Nie wszystko było optymalne z tego względu, że część zawodników nie mogło pojechać. Udaliśmy się na Węgry z czternastoma szczypiornistami i pole manewru było ograniczone. Ta czternastka pracowała jednak doskonale na treningach oraz na meczach. Z Damianem Wleklakiem musimy być zadowoleni z gry, szczególnie w drugim wygranym meczu - powiedział drugi trener kadry, który wciąż jest czynnym zawodnikiem - gra w superligowym Wybrzeżu Gdańsk.

Druga reprezentacja Polski zrewanżowała się Węgrom na Veszprem Arena

Jakie są cele kadry B? - Jest to bezpośrednie zaplecze reprezentacji Polski. Mamy w kraju wielu zawodników mających ogromny potencjał, jednak nie wszyscy mogą się znaleźć w pierwszej reprezentacji. Musimy wspólnie pracować nad tym, by ich potencjał się nie marnował. To nasze zadanie, by byli oni gotowi do późniejszych regularnych występów w kadrze Polski - wyjaśnił Lijewski.

W zespole prowadzonym przez Michaela Bieglera jest kilku doświadczonych zawodników i po mistrzostwach Europy w Polsce, może przyjść czas na nowych szczypiornistów. - Jest wielu zawodników, którzy w perspektywie kilku lat mogą zasilić reprezentację. Nie chcę rzucać nazwiskami, ale o przyszłość możemy być spokojni - stwierdził doświadczony szczypiornista zaczynający karierę trenerską.