Karol Bielecki: Mamy dużo atutów

- Musimy od początku narzucić swoje warunki gry - mówi przed meczem 1/16 finału Ligi Mistrzów z Montpellier Agglomeration HB, rozgrywający Vive Tauronu Kielce, Karol Bielecki.

Szczypiorniści Vive Tauronu Kielce przed rozpoczęciem sezonu otwarcie mówili, że ich celem w Lidze Mistrzów jest awans do rozgrywanego w ostatni weekend maja, turnieju Final Four w Kolonii. Ich droga do Lanxess Areny rozpoczęła się bardzo dobrze, bo od zajęcia pierwszego miejsca w grupie tych elitarnych rozgrywek. Aby zagrać w Kolonii piłkarze ręczni z Kielc muszą jeszcze wykonać cztery skuteczne kroki - najpierw awansować do ćwierćfinału, a następnie dostać się do najlepszej czwórki. Aby znaleźć się w ósemce żółto-biało-niebiescy muszą pokonać stojący na ich drodze francuski szlaban, w postaci drużyny Montpellier Agglomeration HB. Co kieleccy zawodnicy wiedzą o swoim rywalu?

- Jest to francuski, mocny zespół, lider swojej ligi. Myślę, że trudno wskazać jakieś ich słabe punkty. Jest to doświadczona drużyna, oparta na zawodnikach ze Słowenii i Francji. Uważam, że jest to mocny i wytrawny przeciwnik - mówi przed meczem rozgrywający kieleckiej siódemki, Karol Bielecki.
[ad=rectangle]
Karolowi Bieleckiemu z trudem przychodzi znalezienie słabych punktów rywala, ale za to nie ma problemu z podaniem jego zalet i ze scharakteryzowaniem stylu gry, jaki prezentuje.

- Oni grają mocną, szybką piłkę, bazują na niskich zawodnikach. Jest to zespół dynamiczny i agresywny. Mam nadzieję, że ich obrona nie jest taka mocna, jak atak, który mają bardzo dobry. Spróbujemy to wykorzystać, ponieważ mamy dużo atutów w ofensywnie. Będziemy chcieli rzucić jak najwięcej bramek, a jak najmniej stracić. Najlepiej byłoby tam wygrać - mówi "Kola".

Czy kielczanie są w stanie wywalczyć wygraną i korzystny wynik w Montpellier? Jaka jest recepta na pokonanie Francuzów?

- To doświadczeni zawodnicy, więc mogą zaskoczyć, tam wszystko jest możliwe, dlatego musimy od początku narzucić swoje warunki i nie dać im dojść do głosu. Musimy być konsekwentni, nie możemy im dawać łatwych piłek do kontr. Trzeba grać spokojnie w ataku. W lutym i marcu pracowaliśmy ciężko, więc teraz nasza forma powinna iść do góry. Przetarcia z Płockiem czy Górnikiem były świetną sprawą - mówi Bielecki.

Źródło artykułu: