Po trzytygodniowej przerwie szczypiorniści najlepszych drużyn w Europie powracają do rywalizacji o miejsce w handballowym raju. Osiem spośród szesnastu przystępujących do walki ekip w kwietniu zagra o prawo występu przed niemal dwudziestotysięczną widownią w świątyni europejskiego szczypiorniaka, Lanxess Arenie w Kolonii. Które z zespołów wykonają w tym tygodniu pierwszy krok w kierunku awansu do ćwierćfinału Ligi Mistrzów?
[ad=rectangle]
"Wyszu" i spółka w jaskini Lwów
Rywalizację w najlepszej szesnastce rozgrywek rozpocznie starcie w SAP Arenie w Mannheim, gdzie Rhein-Neckar Löwen podejmie Pick Szeged. Faworytem piątkowego spotkania, jak i całego dwumeczu są szczypiorniści Lwów, którzy po zeszłorocznym występie w ćwierćfinale zmagań, w tym roku liczą na lepszy wynik. Wiceliderzy Bundesligi nie lekceważą jednak przybyszów z Węgier.
- Pick jest trudnym przeciwnikiem, który w wyrównanej grupie zajął 2. miejsce zaraz za drużyną z Kielc. Musimy na nich uważać - uważa trener Nikolaj Jacobsen, dodając: - Chcemy jednak wywalczyć dobry wynik, by przed rewanżem na Węgrzech mieć solidną zaliczkę. Liczymy na wsparcie naszych fanów.
Ekipa z Mannheim znajduje się obecnie w świetnej formie. Lwy w ostatnich tygodniach pokonały SG Flensburg-Handewitt i THW Kiel, a w piątek do tej listy będą chciały dopisać ekipę z Szeged. Piotra Wyszomirskiego i spółkę czeka niewątpliwie arcytrudne zadanie, tym bardziej, że w jej szeregach zabraknie kontuzjowanego Niko Mindegii oraz zawieszonego Vladimira Vranjesa.
Veszprem, Barcelona i Vive nie okażą łaski rywalom?
O wywalczenie choćby jednobramkowej zaliczki przed rewanżem niezwykle ciężko będzie graczom Naturhouse La Rioja oraz AaB Aalborg Handbold, które kolejno w sobotę i w niedzielę zmierzą się z MKB Veszprém oraz FC Barceloną. Mistrzowie Węgier oraz Katalończycy przed rokiem wystąpili w turnieju Final Four i w tym sezonie chcą powtórzyć ten wynik. Ekipy z Logrono oraz Aalborga nie powinny być dla nich wymagającymi przeszkodami i losy obu dwumeczów mogą rozstrzygnąć się już po pierwszych spotkaniach.
Na podobny przebieg rywalizacji z Montpellier Agglomeration HB liczą zarówno zawodnicy, jak i kibice Vive Tauronu Kielce. Mistrzowie Polski po raz drugi w historii zakończyli fazę grupową z kompletem dziesięciu zwycięstw i na starcie z aktualnym liderem ligi francuskiej wybierają się z nadzieją na przedłużenie tej serii. Nieprzewidywalna ekipa z Montpellier łatwym rywalem nie będzie, ale to kielczanie będą faworytem obu spotkań.
Nadzieje w Płocku i Zagrzebiu, powtórka z finału na deser
Ogromne emocje zwiastują zaś pozostałe cztery spotkania fazy TOP 16. W Płocku Orlen Wisła stanie w szranki z mającym chrapkę na awans do turnieju Final Four Vardarem Skopje. Macedończycy są stawiani w roli faworyta dwumeczu, Nafciarze jednak tak w poprzednim, jak i w obecnym sezonie udowodnili, że na własnym parkiecie są w stanie pokonać każdą drużynę. - Główny cel to Vardar - podkreślali przed niedawnym meczem z Vive płocczanie. Kibice Wisły liczą więc na wielkie emocje w sobotnim spotkaniu w Orlen Arenie.
Podobne nadzieje mają kibice Dunkerque HB oraz RK Prvo Plinarsko Društvo Zagrzeb. Pierwszą z wymienionych drużyn czeka w sobotę wewnątrz francuski pojedynek z Paris Saint-Germain. - To najgorsze z możliwych losowań - mówił zaraz po ceremonii losowania jeden z przedstawicieli klubu z Dunkierki. Zespół Patricka Cazala nie będzie co prawda faworytem dwumeczu, ale to po jego stronie figurują obecnie lepsze statystyki bezpośrednich gier (trzy wygrane w czterech ostatnich meczach).
Na powtórkę z meczów z PSG oraz THW Kiel liczą zaś fani w Zagrzebiu, do którego w sobotę zawita KIF Kolding. Duńczycy w ostatnich tygodniach zatracili nieco formę z początku sezonu, ekipa Prvo Plinarsko Drustvo wydaje się zaś notować progres z każdym tygodniem. Mistrzowie Chorwacji w obecnej edycji Ligi Mistrzów wygrali wszystkie pięć meczów na własnym parkiecie i wielce prawdopodobne jest, że w sobotę odniosą kolejny triumf.
Weekendowe zmagania zakończą Derby Północy, jak określana jest rywalizacja między SG Flensburgiem-Handewitt a THW Kiel. Spotkanie we Flens-Arenie będzie jednocześnie powtórką z zeszłorocznego finału Ligi Mistrzów, w którym zwyciężyli szczypiorniści Ljubomira Vranjesa. Wikingowie nie wydają się jednak obecnie prezentować tak dobrze, jak na przełomie maja i czerwca zeszłego roku, a wzmocniona takimi zawodnikami jak Domagoj Duvnjak, Joan Canellas i Steffen Weinhold ekipa Zebr znajduje się w wysokiej formie. Kilończycy w niedzielę postarają się o wywiezienie z parkietu rywali cennej zaliczki, Flensburg jednak z pewnością tanio swej skóry nie sprzeda.
Harmonogram spotkań fazy TOP 16 Ligi Mistrzów:
Rhein-Neckar Löwen - Pick Szeged / 13.03.2015, godz. 19:00
Naturhouse La Rioja - MKB Veszprém / 14.03.2015, godz. 16:15
Dunkerque HB - Paris Saint-Germain / 14.03.2015, godz. 17:00
RK Prvo Plinarsko Društvo Zagrzeb - KIF Kolding / 14.03.2015, godz. 18:00
Orlen Wisła Płock - Vardar Skopje / 14.03.2015, godz. 20:45
AaB Aalborg Handbold - FC Barcelona / 15.03.2015, godz. 16:50
Montpellier Agglomeration HB - Vive Tauron Kielce / 15.03.2015, godz. 17:00
SG Flensburg-Handewitt - THW Kiel / 15.03.2015, godz. 19:30