Superliga: Chrobry postraszył Wisłę, Górnik poległ w Lubinie (wyniki)

We Wrocławiu szczypiorniści miejscowego Śląska musieli uznać wyższość Azotów Puławy. Spotkanie beniaminka z doświadczonym superligowcem okazało się jednostronnym widowiskiem. Puławianie bardzo szybko wypracowali bezpieczne prowadzenie i kontrolowali losy pojedynku. W niedzielę Śląsk był zespołem słabszym i miał po swojej tronie zbyt mało argumentów, by przeciwstawić się drużynie Ryszarda Skutnika. Szczypiorniści Azotów zwyciężyli 36:29 i awansowali na 8. miejsce w tabeli. [ad=rectangle] W Głogowie pojedynek Chrobrego z faworyzowaną Orlen Wisłą Płock nie zwiastował większych emocji. Niespodziewanie piłkarze ręczni z Dolnego Śląska stawili bardzo mocny opór wicemistrzowi Polski. W pierwszej połowie zespół Krzysztofa Przybylskiego był stroną przeważającą i do szatni zszedł z zaliczką dwóch bramek 14:12. W Głogowie mocno zapachniało niespodzianką. Jeszcze w 45 minucie głogowianie prowadzili 18:17. W ostatnim kwadransie zdecydowanie skuteczniejsi byli jednak Nafciarze, którzy przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść 27:21. Drużyna Manolo Cadenasa dzięki tej wygranej awansowała na pozycję wicelidera.

Świadkami najciekawszego spotkania byli kibice w Lubinie, gdzie do końca trwała walka o zwycięstwo. Piłkarze ręczni Zagłębia Lubin wysoko zawiesili poprzeczkę Górnikowi Zabrze i podobnie jak przed rokiem ograli u siebie faworyta. W pierwszej połowie Miedziowi wyraźnie przeważali i do szatni zeszli z zaliczką czterech trafień. Po zmianie stron podopieczni Jerzego Szafrańca utrzymywali wysokie prowadzenie do 48 minuty, wówczas tablica wyników pokazywała rezultat 30:26. Górnik zdołał jednak odrobić straty i wyjść na prowadzenie 31:30. Wydawało się, że Miedziowi po tym ciosie pękną, jednak podnieśli się i przechylili szalę zwycięstwa na swoją korzyść 34:33!

Śląsk Wrocław - KS Azoty Puławy 29:36 (12:17)

Chrobry Głogów - Orlen Wisła Płock 21:27 (14:12)

Zagłębie Lubin - Górnik Zabrze 34:33 (20:16)