Kolejnych dwóch zawodników opuszcza zgrupowanie kadry

Pierwszy etap październikowego zgrupowania reprezentacji Polski powoli dobiega końca. Dzień przed planowym zakończeniem konsultacji w Pruszkowie kadrę opuści dwóch kolejnych zawodników.

Powołani przez Michaela Bieglera na pierwszy etap zgrupowania kadrowicze przebywają w Pruszkowie od poniedziałku. Zawodnicy od samego początku konsultacji nie mogli narzekać na brak zajęć - zgrupowanie rozpoczęło się od trzygodzinnego treningu, a każdego dnia szczypiorniści uczestniczą w trzech treningach.
[ad=rectangle]
W pruszkowskim zgrupowaniu kadry uczestniczyć początkowo miało dwudziestu dwóch zawodników, na treningach stawiło się jednak osiemnastu graczy. Po rozmowach z trenerami Bieglerem i Jackiem Będzikowskim kadrę ze względu na przewlekłe problemy z kręgosłupem opuścił Mateusz Jachlewski, a do Pruszkowa nie przyjechał w ogóle Damian Kostrzewa, który czeka na diagnozę kontuzjowanego kolana.

Spośród trenujących w Pruszkowie zawodników nikt nie narzeka na problemy zdrowotne. - Niektórzy zmagają się z jakimiś drobnymi rzeczami, ale to typowe dla piłkarzy ręcznych i nawet nie warto o tym wspominać - mówi lekarz kadry, dr Rafał Markowski.

Kadrowicze w Pruszkowie przebywać będą do piątku. Wówczas część z nich dołączy do podstawowych zawodników reprezentacji na zgrupowaniu w Płocku, a pozostali rozjadą się do domów lub na kadrę B. W czwartek zaś konsultację w Pruszkowie zakończą bracia Maciej Gębala i Tomasz Gębala.

- Wynika to z umowy między trenerami kadry a trenerami Magdeburga. Chłopcy na co dzień występują w 3. Lidze w Niemczech, a że ta pierwsza część naszego zgrupowania nie jest w oficjalnym terminie reprezentacyjnym, to bracia w czwartek wyjadą na mecz ligi niemieckiej - wyjaśnia dr Markowski.

Reprezentacja od piątku stacjonować będzie w Płocku, gdzie po kilku dniach wspólnych treningów wyjedzie do Tunisu na dwumecz z reprezentacją Tunezji.

Źródło artykułu: