W tym artykule dowiesz się o:
Podopieczni Dagura Sigurdssona po sobotniej klęsce z THW Kiel mieli dobrą okazję, aby zrehabilitować się kibicom zgromadzonym w Max-Schmelling Halle za sromotną porażkę (27:38) poniesiona na własnym parkiecie z najlepszą ekipą Bundesligi poprzedniego sezonu. Do stolicy Niemiec zawitał bowiem beniaminek najsilniejszej ligi świata, HC Erlangen. Niżej notowany rywal przez pierwszy kwadrans pokazał, że skóry tanio sprzedać nie zamierza i dzielnie stawiał czoła berlińczykom. Druga część premierowej odsłony przebiegała jednak pod dyktando Lisów. Dostępu do bramki skutecznie strzegł Petr Stochl (9 udanych interwencji w pierwszej części gry), a w ofensywie karty rozdawał tercet Petar Nenadić - Konstantin Igropulo - Fredrik Petersen i do szatni trzecia ekipa minionej edycji Pucharu EHF schodziła mając cztery bramki zaliczki. [ad=rectangle] Po zmianie stron gra Lisów "siadła" a na indolencji gospodarzy w ofensywie skorzystali rywale wśród których brylował Ole Rahmel. Po jego trafieniu w 41. minucie z rzutu karnego na tablicy wyników widniał remis 19:19. Fuchse szybko odskoczyło na dwie bramki, ale w 52. za sprawą Martin Stranovskiego po raz kolejny był remis - 23:23. Przyjezdni wzięli czas, a po nim w bramce gospodarzy dokonano zmiany na pozycji bramkarz, w miejsce Stochla pojawił się Silvio Heinevetter.
Pięć minut przed zakończeniem meczu gospodarze mieli dwie bramki przewagi i wydawało się, że skromna zaliczka okaże się wystarczająca do zwycięstwa. Tak się jednak nie stało. W decydujących framgentah piłkę stracili Petar Nenadić oraz Konstantin Igropulo, a następnie w odstępie 40 sekund dwie próby Nenadicia obronił Jan Stochl i przyjezdni stanęli przed szansą zadania decydującego ciosu. Rzut Nikolaia Linka równo z końcową trafił jednak w słupek i oba zespoły ostatecznie podzieliły się punktami.
Lisy na zwycięstwo czekają od blisko dwóch tygodni. Po raz ostatni bowiem dwa "oczka" wywalczyli 1 października we własnej pali ogrywając TBV Lemgo. Z kolei HC Erlangen w dwóch ostatnich meczach zgarnęło trzy punkty, co stanowi połowę całkowitego dorobku w wywalczonego w tegorocznych rozgrywkach.
Füchse Berlin - HC Erlangen 26:26 (16:12) * Najwięcej bramek: dla Fuchse - Petar Nenadić 7, Konstantin Igropulo, Fredrik Petersen - po 5; dla Erlangen - Ole Rahmel 11, Sebastian Preiß 5.
* mecz w ramach 15. kolejki
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | 32 | 30 | 0 | 2 | 905:731 | 60 | |
2 | 32 | 29 | 0 | 3 | 949:754 | 58 | |
3 | 32 | 25 | 0 | 7 | 956:824 | 50 | |
4 | 33 | 23 | 2 | 8 | 942:838 | 48 | |
5 | 32 | 19 | 0 | 13 | 886:851 | 38 | |
6 | 32 | 19 | 0 | 13 | 866:849 | 38 | |
7 | 31 | 17 | 2 | 12 | 814:796 | 36 | |
8 | 32 | 16 | 2 | 14 | 851:846 | 34 | |
9 | 32 | 13 | 2 | 17 | 801:825 | 28 | |
10 | 32 | 13 | 1 | 18 | 880:908 | 27 | |
11 | 32 | 11 | 4 | 17 | 813:820 | 26 | |
12 | 32 | 11 | 3 | 18 | 805:815 | 25 | |
13 | 32 | 12 | 1 | 19 | 806:835 | 25 | |
14 | 32 | 11 | 2 | 19 | 879:902 | 24 | |
15 | 32 | 10 | 3 | 19 | 862:944 | 23 | |
16 | 32 | 6 | 1 | 25 | 762:912 | 13 | |
17 | 32 | 6 | 1 | 25 | 765:935 | 13 | |
18 | 32 | 3 | 4 | 25 | 742:899 | 10 |