Mecz w imponującym stylu rozpoczęli gospodarze. Niesieni wspaniałym dopingiem kibiców w 6min. po bramce Damiana Góreckiego prowadzili już 4-0. Goście z Kościerzyny szybko jednak odrobili czterobramkową stratę i w 10 min na tablicy świetlnej widniał już remis 4-4.
Przez kolejne minuty wynik cały czas oscylował wokół remisu. W 21min. na pierwsze w tym meczu prowadzenie wysunęli się podopieczni Zdzisława Czoska 11-10 i powiększali oni przewagę nad drużyną z Ostrowa. W tych momentach w drużynie Ostrovii zawodził praktycznie cały zespół popełniając mnóstwo niewymuszonych błędów. W 25min. po stracie Przemysława Zawidzkiego podopieczni Rafała Stempniaka przegrywali już 15-10. Końcówka pierwszej połowy należała jednak do Ostrowian, którzy po udanych interwencjach Błażeja Potockiego, dobrze kończonych kontrach przez Damiana Krzywdę i w tym dniu fantastycznie wykonującego rzuty karne Krzysztofa Łyżwę odrobili nieco stratę i na przerwę schodzili przegrywając 17-14.
Druga połowa to wspaniałe widowisko, które zaprezentowały nam obie drużyny. Zespół Kościerzyny napędzany przez Andrzejów Gryczkę i Bystram stwarzał mnóstwo kłopotów ostrowskim szczypiornistom. Jednak w 36min. Ostrovia po fantastycznie wyprowadzonej kontrze przez Przemysława Zawidzkiego doprowadziła do remisu 20-20. Kolejne minuty meczu to popis Łukasza Tetrzony, który rzucił czerty bardzo ważne bramki i to dzięki jego trafieniom Ostrowianie utrzymywali kontakt bramkowy z drużyną Sokoła. 52min. spotkania to przełomowy moment meczu. Fantastyczne obrony Błażeja Potockiego, który obronił kilka niewiarygodnych piłek, ale także wyprowadzał świetne kontry kończone przez ostrowian.
W 58min. podopieczni Rafała Stempniaka prowadzili już 30-27, wygrywając ostatecznie jedną bramką 30-29. Było to czwarte zwycięstwo zawodników Ostrovii w tym sezonie, tym cenniejsze, że po pięciu kolejnych porażkach.
W drużynie Kościerzyny na słowa pochwały zasługują przede wszystkim Andrzej Gryczka i Andrzej Bystram, którzy prowadzili grę Sokoła i zdobyli łącznie 15 bramek.
W drużynie Ostrovii zdecydowanie najlepszym zawodnikiem był bramkarz: Błażej Potocki, który obronił kilka bardzo ważnych piłek w końcówce meczu. Na pochwałę zasługuje także Krzysztof Łyżwa zdobywca 8 bramek, a także Łukasz Tetrzona i Damian Górecki.
Warte odnotowania jest również fakt powrotu na boisko Marka Szpery, który wrócił po ponad miesięcznej przerwie i zagrał kilka minut. Zawodnik ten będzie ogromnym wzmocnieniem już w meczu z SMS Gdańsk, z którym to ostrowianie spotkają się w najbliższej kolejce.
na Instagramie 
na Facebooku 
