Śląsk Wrocław wciąż szuka wzmocnień

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Latem szeregi Śląska Wrocław zasiliło pięciu nowych zawodników. Beniaminek PGNiG Superligi nie ustaje jednak w poszukiwaniu kolejnych wzmocnień.

Wojskowi nowy sezon rozpoczęli w czternastoosobowym składzie. Dopiero przed meczem z Chrobrym Głogów stan posiadania Śląska się zwiększył, a szansy debiutu we wrocławskim zespole dostąpił zakontraktowany kilka tygodni wcześniej bramkarz, Aljosa Cudić. [ad=rectangle] - Straciliśmy tylko dwadzieścia bramek i duża w tym zasługa obrony. Nie mogłem mieć do niej większych zastrzeżeń. Linia defensywna funkcjonowała dobrze, a w ważnych momentach pomagał jej Cudić. Piłki, które złapał, pozwoliły nam zwyciężyć - mówił po debiucie nowego zawodnika w meczu z Chrobrym Głogów trener Piotr Przybecki.

Szkoleniowcowi Śląska do pełni szczęścia brakuje jeszcze przynajmniej jednego gracza. Klub już od dłuższego czasu szuka leworęcznego rozgrywającego, który wzmocni siłę drugiej linii wrocławskiego zespołu. - Potrzebujemy kogoś, kto odciąży Maćka Ścigaja - przyznaje Przybecki.  - Szukaliśmy zawodników na Bałkanach, ale w przypadku tych, którzy wchodzili w grę, jakość nie odpowiadała finansowym żądaniom. Na razie nie ma w tej sprawie konkretów, ale będziemy walczyć.

Źródło artykułu: