Chrobry mocny w Głogowie - relacja z meczu Chrobry Głogów - Nielba Wągrowiec

Nie było niespodzianki w meczu Chrobry Głogów - Nielba Wągrowiec. Drużyna z województwa dolnośląskiego, która ma za sobą dobry początek sezonu, pokonała beniaminka PGNiG Superligi 30:25.

Faworytem niedzielnego spotkania był Chrobry Głogów, który w pierwszej kolejce pokonał Zagłębie Lubin. Nielba Wągrowiec po awansie do PGNiG Superligi po wyeliminowaniu Piotrkowianina nie wzmocniła się wielkimi nazwiskami. Dodatkowo w pierwszych dwóch kolejkach zagrała z zespołami z Kielc i z Płocka, więc był to pierwszy prawdziwy sprawdzian dla podopiecznych Zbigniewa Markuszewskiego.
[ad=rectangle]
Gracze z Wielkopolski bardzo dobrze rozpoczęli spotkanie. Od pierwszych minut mecz był bardzo wyrównany, aż w końcu po bramce Artura Barzenkoua Nielba wyszła na prowadzenie 9:7. Zawodnicy z Wągrowca nie zdołali jednak pójść za ciosem i w końcu Chrobry złapał rytm gry. Po raz ostatni goście prowadzili w 24 minucie, po bramce Bartosza Świerada z rzutu karnego. Ze stanu 11:12, Chrobry potrafił wyjść na 16:12 po rzucie Michała Bednarka. Na przerwę obie drużyny schodziły przy trzybramkowym prowadzeniu gospodarzy.

Po zmianie stron, Chrobry Głogów kontrolował sytuację na boisku, szybko wychodząc na sześciobramkowe prowadzenie. Skuteczny, szczególnie w rzutach karnych był Adam Babicz, który ostatecznie zdobył osiem bramek. Na sześć minut przed końcem, głogowianie prowadzili 28:20. Pod koniec meczu goście zdołali zmniejszyć stratę, ale i tak zwycięstwo gospodarzy było niezagrożone.

Chrobry Głogów - Nielba Wągrowiec 30:25 (16:13)

Chrobry: Stachera, Kapela – Babicz 8, Kandora 4, Mochocki 4, Tylutki 3, Biegaj 2, Świątek 2, Gujski 2, Płócienniczak 2, Świtała 2, Bednarek 1 oraz Kaczmarek, Witkowski.
Kary: 6 min. (Świątek 2 min., Tylutki 2 min., Witkowski 2 min.).
Karne: 5/6.

Nielba: Konczewski, Marciniak – Barzenkou 5, Świerad 4, Tarcijonas 4, Przybylski 3, Smoliński 2, Oliferchuk 1, Kamyszek 1, Tórz 1, Widziński 1, Biniewski 1, Skrzypczak 1, Radzicki, Gregor, Pawlaczyk.
Kary: 6 min. (Widziński 2 min., Tórz 2 min., Gregor 2 min.).
Karne: 2/2.

Sędziowie: Kopiec, Zubek.
Widzów: 1 100.

Komentarze (4)
Roland
22.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Łukasz Kandora grał w Puławach w 2008r. do momentu kontuzji dłoni. Przy tej okazji pozdrawiam tego sympatycznego i myślę,że dobrego obrotowego. 
Vigor
22.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Panie redaktorze, głupszej sondy nie dało się wymyślić ? 
avatar
mempish
22.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kandora nie opuścił Puław. Odszedł z Zabrza 
Roland
22.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Zawodnicy, którzy opuścili Azoty(Babicz,Kandora,Tylutki,Barzenkou,Przybylski M.) trochę porzucali w swoich zespołach...