Olimp Grodków przed sezonem

Szczypiorniści I ligi mężczyzn powracają na ligowe parkiety. Portal SportoweFakty.pl przygotował cykl "Przed sezonem", w którym prezentowane będą sylwetki drużyn występujących w tej klasie rozgrywek.

Zmiany kadrowe

Po bardzo udanym debiutanckim sezonie w I lidze działacze w Grodkowie wyszli chyba ze słusznego założenia, że nie ma sensu psuć dobrze funkcjonującej maszyny i na siłę dokładać kolejnych trybów. Owszem, do zmian doszło, ale raczej kosmetycznych. [ad=rectangle]
Zacznijmy od strat. Wypożyczony z opolskiej Gwardii bramkarz Adrian Fiodor, kolejny sezon spędzi w Elblągu. Na zakończenie kariery zawodniczej i skupienie na pracy trenerskiej z młodzieżą zdecydował się obrotowy Roman Smoliński. Z kolei Jarosław Dziurgot wyjechał za granicę. Słowo należy się też Wojciechowi Zychowi. Zawodnik o olbrzymim potencjale próbował po kontuzji wrócić do gry w poprzednim sezonie. Wystąpił w kilku meczach w drugiej części rozgrywek, ale jesienią w Olimpie już nie zagra. - Ma wciąż problemy zdrowotne, nie może trenować i grać na odpowiednim poziomie - tłumaczu trener Piotr Mieszkowski.

Po odejściu Fiodora działacze musieli postarać się o rywala dla Tomasza Wasilewicza. I znaleźli - doświadczonego i ogranego Łukasza Romatowskiego. Ponadto zdecydowano się na zatrudnienie Michała Dreja. W Grodkowie to spore wydarzenie, nie chodzi już nawet o klasę zawodnika, ale fakt, że pierwszy raz od wielu lat zespół posiadać będzie leworęcznego prawoskrzydłowego. Skład uzupełniono utalentowanymi juniorami: Rafałem Świerczyńskim, Maciejem Maciejewskim i Pawłem Łągiewką.

W Grodkowie liczą na Michała Dreja, ale nowy prawoskrzydłowy Olimpu niespecjalnie spisywał się w grach sparingowych
W Grodkowie liczą na Michała Dreja, ale nowy prawoskrzydłowy Olimpu niespecjalnie spisywał się w grach sparingowych

Okres przygotowawczy i sparingi

Grodkowianie rozpoczęli przygotowania do sezonu pod koniec lipca. Trenowali na własnych obiektach. Rozegrali dziesięć spotkań sparingowych. Ich bilans to sześć zwycięstw i cztery porażki. Wynik niezbyt imponujący, zważywszy, że trener Mieszkowski zdecydował się na sparowanie przede wszystkim z zespołami z niższych lig. Olimp ograł drugoligowców: Grunwald Ruda Śląska, ASPR Zawadzkie, OSiR Komprachcice, MKS Wieluń, Bór Oborniki Śląskie i Moto Jelcza Oława. Ponadto olimpiczycy dwukrotnie przegrali z Gwardią Opole oraz z ŚKPR-em Świdnica i zespołem niższej ligi niemieckiej.

W przededniu rozpoczęcia rozgrywek trener Mieszkowski jest jednak dość spokojny o formę swojego zespołu. - Na ostatnim turnieju przed ligą graliśmy z Borem Oborniki i Moto-Jelczem Oława. W obronie było naprawdę bardzo dobrze, na wysokim procencie zagrali też bramkarze. Wreszcie zaczęły zazębiać się akcje ofensywne. Było dobre tempo, zaczęły wychodzić zagrywki ćwiczone na treningach - analizuje szkoleniowiec i dodaje: - Obserwuję chłopaków i widzę, że wszyscy idą z formą o piętro wyżej.

Cele zespołu

W poprzednim sezonie Olimp bez respektu wszedł na pierwszoligowe salony, dając się poznać jako niewygodny rywal dla każdego. Teraz wypada to potwierdzić, przy czym pamiętać należy, że drugi sezon bywa dla beniaminka niezwykle trudny. Mieszkowski jakby wyczuwał tę sytuację bo przyznaje: - Wydaje mi się, że w tym sezonie większym sukcesem będzie utrzymanie niż siódme miejsce w poprzednich rozgrywkach. Liga będzie mocniejsza, a zespoły, które awansowały, jak Chrzanów czy Ostrowiec nie będą chłopcami do bicia. Nie będzie w tej lidze takich zespołów jak Anilana Łódź czy AZS UMCS Lublin. O punkty będzie trudniej.

Mimo wszystko trudno spodziewać się, aby Olimp skazany był tylko na walkę o utrzymanie. Naszym zdaniem powinno być podobnie, jak przed rokiem. Jest tylko jeden warunek: zawodników muszą omijać kontuzje. Na tydzień przed ligą sytuacja nie jest najlepsza. W Grodkowie martwią się o Michała Piecha. Jeden z liderów drużyny z powodu kontuzji stracił praktycznie całą rundę rewanżową i wciąż nie może dojść do dobrej dyspozycji. Co gorsze w ostatnich dniach odezwało się kontuzjowane kolano. - Na szczęście nie puchnie, ale skoro boli, to coś się dzieje. Na pewno nie będziemy forsować zdrowiem zawodnika. Jeśli będzie taka potrzeba damy mu odpocząć i nie zagra w meczu z Zieloną Górą - zapowiada trener.

Właśnie z akademikami z Zielonej Góry rozpoczną grę o punkty szczypiorniści Olimpu. Z beniaminkiem zmierzą się 13 września we własnej hali.

Kadra Olimpu Grodków:
Bramkarze: Paweł Łągiewka, Łukasz Romatowski, Tomasz Wasilewicz
Rozgrywający: Paweł Biernat, Tomasz Biernat, Krzysztof Bujak, Paweł Chmiel, Łukasz Gradowski, Rafał Górny, Łukasz Ogorzelec, Michał Piech, Szymon Urban
Obrotowi: Bartosz Żubrowski
Skrzydłowi: Marcin Biernat, Michał Drej, Sebastian Kolanko, Rafał Świerczyński 

Komentarze (8)
avatar
asad
12.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to się nazywa wróżenie z fusów. Drej jest mocny i jeszcze pokaże na co go stać
p.s. Jarosław Dziurgot nie wyjechał za granicę do pracy. Oczywiście autora napisał coś co wywróżył z fusów, chyba
Czytaj całość
avatar
Olimp_GRD
10.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Człowieku byłem na sparingach i widziałem co drej potrafi a po 2 te sparingi nie były traktowane jak mecze bo widziałem ze co chwile cos nowego testowali i każdego testowali wiec raczej zobaczy Czytaj całość
avatar
Mrs.Fan
10.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Chodzi tu o większość sparingów, a i z Gwardią dobrze pograł, więc bez jaj. Poza tym to dobry młody i ambitny zawodnik i pokaże na pewno na co go stać na I-ligowych parkietach. A Grodków zobacz Czytaj całość
BGK
9.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
może autor podpisu miał na myśli postawę w meczach przeciwko Gwardii i Świdnicy? Bo jakoś nie widzę powodu do emocjonowania się faktem, że Grodków pokonał przeciętniaków z II-ej ligi. 
avatar
asad
9.09.2014
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
nie znam pana Grzyba, ale nikt w Grodkowie taki nie pisze. Ten pan jest chyba ze Świdnicy. Napisał co zasłyszał by mamona wpadła ;)