Pogoń Baltica z nadziejami w Lubinie. "Fajnie byłoby wygrać"

Mecz KGHM Metraco Zagłębia Lubin z Pogonią Baltica Szczecin będzie hitem niedzielnych gier PGNiG Superligi kobiet. Szczecińska ekipa ma chrapkę na wywiezienie z Dolnego Śląska kompletu punktów.

- Chyba byłoby to dziwne, gdybym nie wierzył w swój zespół i w to co robimy. Stawiam na Pogoń! - powiedział na temat niedzielnego meczu w Lubinie trener szczecińskiej drużyny, Adrian Struzik. Mimo że opiekun Pogoni Baltica z optymizmem wypowiada się o występie swoich podopiecznych na Dolnym Śląsku, to nie zatraca czujności. Starcie z Miedziowymi będzie jednym z najtrudniejszych meczów dla szczecinianek w sezonie.

- Każdy mecz jest inny, ale możemy być pewni, że w Lubinie łatwo nie będzie. Oczywiście, zwycięstwo byłoby fajną rzeczą, ale mimo ubytków w składzie Zagłębie jest nadal bardzo mocnym zespołem i wymagającym przeciwnikiem - stwierdza Struzik.
[ad=rectangle]
Swych szans szczecinianki mogłyby upatrywać w kadrowych problemach rywalek (nie zagrają m.in. Karolina Semeniuk-Olchawa i Anna Pałgan), lecz jak przypomina Struzik, Pogoń sama wybierze się na Dolny Śląsk w niepełnym składzie.

- Mówi się, że w Zagłębiu nie zagra Semeniuk-Olchawa, ale proszę nie zapominać, że my też mamy problemy. W Lubinie nie zagrają Gosia Stasiak i Lucyna Wilamowska. To poważne osłabienia, zwłaszcza brak Gośki jest naprawdę odczuwalny - dodaje Struzik.

Mimo nieobecności dwóch rozgrywających szczeciński zespół przystąpi do niedzielnego meczu w dobrych nastrojach. Trener Struzik ma nadzieję, że jego zawodniczki będą w stanie nawiązać do dyspozycji z drugiej połowy środowego meczu z KPR Ruchem Chorzów.

- Jeżeli zagramy tak jak w pierwszym fragmencie drugiej połowy, to myślę, że będzie to ciekawe spotkanie. Wiem co musimy poprawić po tym meczu, liczę na moje zawodniczki - kończy. Niedzielne spotkanie zaplanowane zostało na godz. 18:30. Relacja "na żywo" z tego starcia oraz pozostałych niedzielnych meczów dostępna będzie na łamach naszego portalu.

Komentarze (0)