Zespół z Wielkopolski latem rozegrał trzynaście gier kontrolnych. Nielbiści jako zwycięzcy parkiet opuszczali tylko dwukrotnie, przed startem sezonu nikt w Wągrowcu głowy jednak nie spuszcza. - Nie patrzyliśmy na wyniki, tylko staraliśmy się grać szerokim składem - podkreśla trener Markuszewski.
[ad=rectangle]
Doświadczony szkoleniowiec latem zrobił poważny przegląd kadr, dając szansę gry młodym zawodnikom. - Posiadamy w składzie wielu utalentowanych szczypiornistów, którzy nie mają jeszcze zbyt dużego doświadczenia i wiadomo, że teraz będą musieli nabierać go w przyspieszonym tempie. To jest największy problem. Średnia wieku w naszym zespole to dwadzieścia trzy lata - podkreśla trener Nielby w rozmowie ze SportoweFakty.pl.
Z okresu przygotowawczego Markuszewski jest zadowolony. - Elementy, nad którymi pracujemy, gramy na miarę naszych możliwości zdając sobie sprawę z tego, że są one określone warunkami finansowymi - mówi.
Latem szeregi Nielby, obok zastępu wychowanków, zasiliło pięciu innych zawodników. Kontraktami z klubem związali się Artur Barzenkou, Paweł Gąsiorek, Mateusz Przybylski i Robert Kamyszek, a z Górnika wypożyczony został Paweł Gregor. - W sparingach staraliśmy się wprowadzić tych nowych w nasz system grania - mówi Markuszewski. - Zdajemy sobie sprawę z tego, że będzie nam w lidze bardzo trudno. Musimy jednak pracować nad zbudowaniem zespołu i jestem przekonany, że z meczu na mecz będziemy wyglądać coraz lepiej.