Kadra 2016. Piotr Wyszomirski nadzieją reprezentacji Polski

Kadra Michaela Bieglera znajduje się na półmetku drogi do finałów mistrzostw Europy, które rozegrane zostaną w naszym kraju. Do imprezy docelowej biało-czerwonym pozostało półtora roku.

Dla losów polskiej piłki ręcznej niezwykle istotne będzie zarówno to, co wydarzy się podczas europejskiego czempionatu, jak i to, co nastąpi tuż po nim. O ile skład zespołu, który przystąpi do rywalizacji o tytuł najlepszej drużyny Starego Kontynentu, przy niewielkim ryzyku błędu wytypować możemy już teraz, to kadra, jaką dysponować będzie selekcjoner drużyny narodowej po zakończeniu turnieju, stanowi sporą niewiadomą.
[ad=rectangle]
Przyszłość reprezentacji Polski spędza sen z powiek kibicom i ekspertom. Ostatnie miesiące udowodniły jednak, że jedną z pozycji, która sympatykom rodzimej piłki ręcznej nadmiaru zmartwień nie przysparza, jest obsada bramki. Kreowany od lat na następcę Sławomira Szmala Piotr Wyszomirski ma bowiem za sobą najlepsze miesiące w sportowej karierze.

- Na pewno na jego postawie w ostatnich meczach możemy budować optymizm, jeżeli chodzi o obsadę bramki reprezentacji Polski. Pamiętajmy jednak, że on przy tej kadrze jest tak naprawdę już od dobrych kilku lat i był wożony po wielu turniejach, choć mało grał. Ciężko go więc nazywać odkryciem - podkreśla w rozmowie ze SportoweFakty.pl trener MMTS-u Kwidzyn, Krzysztof Kotwicki.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

Ciepło o golkiperze Pick Szeged wypowiada się także były selekcjoner reprezentacji Polski, Bogdan Kowalczyk. - Czy Wyszomirski może być następcą Szmala? Cóż... Zobaczmy, że on nawet zaczyna grać tak, jak Sławek! Jego interwencje są spokojne i wyważone, nie ma w tym wszystkim wariactwa. Piotrek dorasta i zaczyna się dla niego najlepszy okres grania między słupkami - nie ma wątpliwości doświadczony szkoleniowiec.

W przypadku Wyszomirskiego duże znaczenie ma zarówno zachowanie na parkiecie, jak i poza nim. - Pod względem charakteru ten chłopak jest bardzo podobny do Sławka. Wyjazd na Węgry okazał się dla niego bardzo udany, a teraz będzie grać w Lidze Mistrzów - dodaje Kowalczyk. - Kiedy już nabierze tam doświadczenia i dopisze mu zdrowie, to jestem przekonany, że będzie kontynuatorem świetnych występów Szmala w reprezentacyjnej bramce. Myślę, że będziemy mieć z niego dużą pociechę.

Bramkarze reprezentacji Polski za kadencji Michaela Bieglera

ZawodnikSparingiMŚ 2013El. ME 2014ME 2014El. MŚ 2014Bilans
Adam Morawski 3/0 - - - - 3/0
Krzysztof Szczecina 1/0 - - - - 1/0
Sławomir Szmal 13/0 6/0 6/0 7/0 2/0 34/0
Marcin Wichary 10/0 6/0 5/0 - - 21/0
Piotr Wyszomirski 13/0 - - 4/0 1/0 18/0
Źródło artykułu: